"Mam nadzieję, że w bazylice Świętego Piotra jest taki specyficzny duch, który natchnie do znalezienia nowych rozwiązań i pomysłów, które pomogą zakończyć tę wojnę" - powiedział prezydent Andrzej Duda. W ten sposób skomentował sobotnie spotkanie prezydentów USA i Ukrainy: Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego.
Pałac Elizejski poinformował, że przywódcy USA, Ukrainy, Francji i Wielkiej Brytanii: Donald Trump, Wołodymyr Zełenski, Emmanuel Macron i Keir Starmer, spotkali się w sobotę przy okazji uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka. Wcześniej w sobotę Zełenski poinformował o swoim dwustronnym spotkaniu z Trumpem, które ocenił jako "dobre" i "symboliczne".
Duda pytany w Polsat News, czy sobotnie rozmowy mogą wpłynąć na sytuację Ukrainy, podkreślił, że spotkanie Trumpa i Zełenskiego odbyło się w bazylice Świętego Piotra, czyli w miejscu, gdzie spoczywają szczątki m.in. Jana Pawła II. Mam nadzieję, że tam jest taki specyficzny duch, który może natchnąć do znalezienia nowych rozwiązań i nowych pomysłów, które pomogą zakończyć tę wojnę - powiedział.
Prezydent stwierdził, że zakończenie wojny sprawiedliwym pokojem leży w interesie Polski i Polaków. Musimy skończyć modernizację naszej armii, doprowadzić tą armię do należytego stanu, jeżeli chodzi o wyposażenie i jeżeli chodzi o liczebność, dlatego wydajemy prawie 5 proc. naszego PKB na obronność - powiedział.
Kolejnym priorytetem, który wskazał, jest rozwój gospodarczy i podnoszenie poziomu życia obywateli.
Żebyśmy mogli to robić, musimy mieć ku temu również odpowiednie warunki w naszym otoczeniu i to tutaj jednoznacznie pokazuje, że jest w naszym interesie, aby ta wojna się skończyła - dodał.
Prezydent Ukrainy poinformował za pośrednictwem komunikatora Telegram, że spotkanie z Trumpem "ma potencjał, by stać się historycznym, jeśli osiągnięte zostaną wspólne rezultaty".
"Dobre spotkanie. W cztery oczy zdołaliśmy omówić wiele. Mamy nadzieję na wynik wszystkich rzeczy, o których mówiliśmy. Obrona życia naszych ludzi. Pełne i bezwarunkowe wstrzymanie ognia. Solidny i długotrwały pokój, który uchroni (nas) przed powtórzeniem się wojny" - napisał.
Z kolei Trump w drodze powrotnej z Rzymu napisał w mediach społecznościowych, że rosyjskie ataki na obszary cywilne Ukrainy w ostatnich kilku dniach każą mu myśleć, że może Putin nie chce zatrzymać wojny i po prostu go zwodzi "i trzeba sobie z nim poradzić inaczej, poprzez (sankcje na - PAP) bankowość lub sankcje wtórne?".
"Zbyt wielu ludzi umiera!!!" - napisał Trump na portalu Truth Social.