Rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko jest oburzony wykonaniem przez chińską śpiewaczkę operową sowieckiej piosenki "Katiusza" w ruinach teatru w okupowanym Mariupolu. W marcu 2022 roku siły rosyjskie zabiły tam ponad 600 osób.

"Wykonanie piosenki Katiusza przez chińską śpiewaczkę operową Wang Fang w ruinach teatru dramatycznego w Mariupolu, gdzie rosyjska armia zabiła ponad 600 niewinnych ludzi, jest przykładem całkowitej degradacji moralnej" - zaznaczył Nikołenko. 

Jak podkreślił, do okupowanego Mariupola przybyła grupa chińskich blogerów. "Ich przyjazd jest nielegalny. Rażąco narusza ukraińskie ustawodawstwo regulujące przekraczanie granicy państwowej przez cudzoziemców. Ukraina szanuje integralność terytorialną Chin i oczekuje, że strona chińska wyjaśni cel pobytu chińskich obywateli w Mariupolu, a także sposób, w jaki znaleźli się w tymczasowo okupowanym ukraińskim mieście" - oznajmił Nikołenko.

MSZ Ukrainy inicjuje wprowadzenie zakazu wjazdu do kraju dla chińskich artystów propagandowych.

Według medialnych doniesień mężem Wang Fang jest znany w ChRL propagandowy pisarz Zhou Xiaoping, którego chwalił osobiście przywódca kraju Xi Jinping.

Powstała w 1938 roku "Katiusza" uważana jest za jedną z najsłynniejszych pieśni żołnierskich na frontach, na których walczyli sowieccy żołnierze. 

Tekst opowiada o tęsknocie za ukochanym, który "strzeże rodzinnej ziemi". 

Chińska śpiewaczka wykonała "Katiuszę" w ruinach teatru, którego zbombardowanie uważa się za jedną z najbardziej przerażających zbrodni wojennych, popełnionych przez rosyjską armię po jej agresji na Ukrainę. 

16 marca 2022 roku samolot rosyjskich sił powietrznych zrzucił na budynek dwie półtonowe bomby. Ataku dokonano, mimo że przed teatrem widniał duży napis "Dzieci", mający uchronić ukrywających się tam cywilów. 

Według różnych szacunków w budynku mogło zginąć około 300 osób. Agencja AP na podstawie własnego śledztwa oceniła wówczas, że ofiar było znacznie więcej - około 600.