Minister obrony Słowacji Jaroslav Nad’ powiedział, że nie są prowadzone rozmowy o przekazaniu Ukrainie słowackich myśliwców MiG-29. Dodał, że kraje wysyłające na Słowację żołnierzy w ramach wzmacniania wschodniej flanki NATO, chcą zwiększyć ten kontyngent.

Szef resortu obrony odniósł się do poniedziałkowej wypowiedzi premiera Słowacji Eduarda Hegera, który - według agencji prasowej TASR - mówił o prowadzonych rozmowach i ewentualnym przekazaniu myśliwców siłom powietrznym Ukrainy. 

Temat ten stanie się aktualny, kiedy Słowacja zapewni sobie ochronę przestrzeni powietrznej przy wsparciu innych państw NATO - zaznaczył Nad'. 

Jednocześnie minister przeprosił dziennikarzy za dementowanie informacji o planach wysłania na Ukrainę systemu przeciwlotniczego S-300 w ramach wsparcia w walce z rosyjską inwazją. Przyznał, że mówił nieprawdę, ale robił to dla dobra kraju. Ujawnił, że to strona ukraińska prosiła o utajnienie informacji do czasu aż S-300 dotrze na miejsce przeznaczenia. 

Nad’ poinformował, że kraje tworzące na Słowacji grupę bojową w ramach wysuniętej obecności NATO - Czechy, Niemcy, USA, Holandia, Polska i Słowenia - chcą zwiększyć kontyngent z planowanych 2100 do 3000 żołnierzy. Zgodę na to wyraził we wtorek rząd Słowacji, ale potrzebna jest jeszcze akceptacja parlamentu.