Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zwrócił się w sobotę do obywateli w przekazie wideo z nowego cyklu "Kanzler kompakt". Opisał swoje wrażenie z czwartkowej wizyty na Ukrainie. Zapewnił, że Niemcy będą nadal pomagać temu krajowi - pieniędzmi i bronią.

Będziemy nadal przekazywać środki finansowe. Pomożemy w odbudowie. Będziemy nadal dostarczać broń, która jest pilnie potrzebna do obrony niepodległości Ukrainy - powiedział Scholz.

Kanclerz podkreślił, że Rosja najechała na Ukrainę. Wiele osób już zginęło, wiele domów, wiele miast i wsi zostało zniszczonych. Wsiadłem do pociągu w Polsce z premierem Włoch (Mario) Draghim oraz prezydentem Francji (Emmanuelem) Macronem i pojechałem do Kijowa. Przyjrzeliśmy się zniszczeniom w Irpieniu pod Kijowem. Straszne - relacjonował Scholz, który był w czwartek w stolicy Ukrainy.

Kanclerz powiedział, że teraz chodzi także o to, by solidarność połączyć z perspektywą. Ponieważ wielu walczy o wolność i demokrację na Ukrainie, to chcą oni wiedzieć, że to prowadzi do Europy - mówi. Stwierdził, że status kandydata do UE jest Ukrainie niezbędny. Teraz będziemy o tym rozmawiać w Brukseli. Już w czwartek. I spróbujemy uzyskać 27 razy "tak" dla konkretnej decyzji, wspólnej decyzji Unii Europejskiej, która również otwiera tę perspektywę - podkreśla.

Pod nazwą "Kanzler kompakt" krótkie filmy wideo Scholza, poświęcone aktualnym tematom będą się pojawiać co tydzień. Jego poprzedniczka Angela Merkel również w soboty publikowała krótkie filmy, w których zwracała się do obywateli - przypomina portal RND.