​Po zniesieniu w lipcu obostrzeń koronawirusowych w ruchu turystycznym przez władze obu krajów, Rosjanie znów, po przeszło dwuletniej przerwie, tłumnie wybierają się na zakupy do Finlandii. Wolne miejsca w autobusach z Petersburga są dopiero na połowę sierpnia - podało w czwartek fińskie radio Yle.

Rosjanie kupują nie tylko produkty spożywcze, np. sery, ale także artykuły gospodarstwa domowego. Niektóre sprzęty są obecnie tańsze w Finlandii niż w ich ojczyźnie nawet trzykrotnie - pisze z kolei dziennik gospodarczy "Taloussanomat". 

Wielu rosyjskich turystów w związku z zamkniętą przestrzenią powietrzną dla połączeń z Rosji przedostaje się na południe Europy przez Finlandię, skąd podróż jest obecnie tańsza niż np. przez Turcję - dodaje gazeta. 

Nie dostrzegamy obecnie żadnych problemów związanych z wojną na Ukrainie czy sankcjami wobec Rosji - przyznają cytowani przez fińskie media rosyjscy turyści. 

Niektórzy Finowie udają się do Rosji po tańsze paliwo. Tam litr na stacjach można kupić za mniej niż 1 euro, czyli prawie za jedną trzecią ceny fińskiej.

MSZ Finlandii ostrzega jednak swoich obywateli przed wyjazdami do Rosji i zaleca ze względów bezpieczeństwa unikanie wszelkich podróży po tym kraju.