Żołnierze rosyjscy uprowadzili mera Skadowska w obwodzie chersońskim na Ukrainie oraz jego zastępcę. Mieszkańcy miasta wyszli na wiec i domagają się ich uwolnienia - poinformował portal Hromadske, powołując się na miejscowego działacza.

Według działacza Artema Kostiuczenki mieszkańcy zebrani przed radą miejską wykrzykują m.in. "Rosyjski żołnierz - faszystowski okupant" i "Skadowsk to Ukraina".

Wcześniej mer Ołeksandr Jakowlew poinformował na Facebooku, że w niedzielę do miasta wjechała kolumna wojsk rosyjskich.

W ostatnich dniach żołnierze rosyjscy uprowadzili merów dwóch innych miast w obwodzie zaporoskim: Melitopola i Dniprorudnego.

Mur Melitopolu usłyszał zarzut terroryzmu

Mer Melitopolu Iwan Fedorow, który został porwany przez Rosjan, jest prawdopodobnie w okupowanym przez nich Ługańsku. Postawiono mu zarzuty o terroryzm - podała w poniedziałek wieczorem wojskowa administracja obwodu zaporoskiego, cytowana przez Ukrinform. Według prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego "jest torturowany" i żąda się od niego, by publicznie uznał okupacyjne władze rosyjskie. 

W Melitopolu p.o. mera została opozycyjna radna Hałyna Danylczenko. Zachęca mieszkańców, by "dostosowali się do nowej sytuacji".

Odmówił współpracy z wrogiem

W piątek w serwisie Telegram doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko poinformował, że Rosjanie porwali Iwana Fedorowa. 

"Właśnie w Melitopolu 10-osobowa grupa okupantów porwała mera miasta Iwana Fedorowa, który odmówił współpracy z wrogiem" - napisał Heraszczenko. Podczas porwania nałożono mu na głowę plastikową torbę.

"Wrogowie zatrzymali go w miejskim centrum kryzysowym, gdzie zajmował się sprawami dotyczącymi zapewnienia funkcjonowania tego ukraińskiego miasta" - przekazał.

W gabinecie mera stała flaga Ukrainy - dodał Heraszczenko.

O tym, że według wstępnych informacji mer został porwany przez rosyjskich wojskowych, napisał na Telegramie wiceszef biura prezydenta Kyryło Tymoszenko. Tymoszenko pokazał nagranie z monitoringu, które ma potwierdzać porwanie.

Ukraińskie MSZ opublikowało na Facebooku oświadczenie w sprawie porwania mera. Przedstawiciele MSZ nazwali działania Rosjan "zbrodnią wojenną". Urzędnicy wskazali, że jest to jedno z wielu "rażących naruszeń norm i prawa międzynarodowego". MSZ Ukrainy stwierdziło, że Konwencja Genewska zabrania brania na zakładników cywilów takich jak Fedorow.