Rosja przedstawiła cele "drugiej fazy operacji specjalnej"

Nowe cele przedstawił dowódca Centralnego Okręgu Wojskowego Rustam Minniekajew. 

Od początku drugiej fazy operacji specjalnej, która rozpoczęła się zaledwie dwa dni temu, jednym z zadań armii rosyjskiej jest ustanowienie pełnej kontroli nad Donbasem i południową Ukrainą - powiedział. 

Jak zaznaczył, zapewni to lądowy korytarz na Krym, a także "wpłynie na żywotne interesy ukraińskiej gospodarki". 

Dodał też, że kontrola nad południem Ukrainy mogłaby dać Rosji inną drogę do Naddniestrza, które rzekomo "odnotowuje fakty ucisku ludności rosyjskojęzycznej". 

Nie określił, ile "faz" wojny planuje Rosja. 

"Wiele planów Kremla zostało już zniweczonych przez naszą armię i ludzi" - napisał w mediach społecznościowych szef administracji ukraińskiego prezydenta Andrij Jermak, komentując ogłoszone przez rosyjską armię cele.

"Mamy własne scenariusze obrony Ukrainy. To jest wojna o wolność i wygramy" - dodał ukraiński polityk.

Rosja zachęca do okrucieństw swoich wojskowych i wręcza im medale za egzekucję cywilów - podaje Ukrinform. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała nagranie rozmów rosyjskich żołnierzy, które ma to potwierdzać.

"Rosja zachęca do okrucieństw swoich wojskowych i wręcza im medale za egzekucję cywilów. Potwierdza to kolejna rozmowa dwóch Rosjan, którzy chwalili się swoimi 'osiągnięciami' na wojnie" - napisano w oświadczeniu.

Z rozmowy wynika, że 25 cywilów zostało zastrzelonych z zimną krwią.

"Mieliśmy tu 25 cywilów, jechali autobusem. Zabiliśmy ich" - przyznał jeden z nich.

Inny chwali się, że planuje zgwałcić Ukrainkę, nazywając to "randką". "Poznałem tu dziewczynę, myślę o randce z nią. Dla dwojga. Odmówiła. Siedzi tu (jednak) ze mną"- mówi ze śmiechem kolejny Rosjanin.

"Najeźdźcy nie będą mieli jednak dużo czasu, by radośnie obnosić się ze swoimi okrucieństwami. Odpowiecie za każde przestępstwo!" - przekazuje SBU.