Właściciel małej prywatnej rosyjskiej firmy wojskowej ostro skrytykował kierownictwo wojskowe Federacji Rosyjskiej, ale także Władimira Putina. "Niepowodzenie „specjalnej operacji wojskowej” (jak rosyjska propaganda nazywa inwazję na Ukrainę) jest osobistą winą prezydenta kraju-agresora" - powiedział Gieorgij Zakrewski.

Jak podaje portal UNIAN, dziennikarz Denis Kazanski opublikował na swoim kanale YouTube fragmenty wywiadu z jednym z szefów małej prywatnej rosyjskiej firmy wojskowej "Paladyn". Według Gieorgija Zakrewskiego obecny rząd rosyjski nie jest w stanie osiągnąć sukcesu w wojnie z Ukrainą.

Opowiedzieli nam wiele o armii, jaka jest potężna i cudowna. Wszystkie te wspaniałe raporty... Gdzie są nasze armaty? Gdzie jest ta cała broń, "która nie ma konkurencji"? - pyta Zakrewski.

Według niego podczas inwazji na Ukrainę "Rosji nic nie wyszło". Co więcej: cały czas kłamią - oświadczył. Stwierdził także, że Władimir Putin zrujnował rosyjską armię. Ta osoba jest odpowiedzialna za wszystko, co dzieje się w kraju - mówił.

Zakrewski wskazał także na problemy systemowe w rosyjskiej gospodarce.

Długo nam mówiono, że nasz kraj podnosi się z kolan, że jego przemysł się rozwija. (...) Okazało się, że nie ma nic: nie było przemysłu, nie było gospodarki. (...) Nie produkujemy zwykłego papieru toaletowego. Nie produkujemy skrzyń biegów do samochodów, które zostały wynalezione i wyprodukowane na świecie 70 lat temu - stwierdził.

Agencja UNIAN nazwała Zakrewskiego "nowym Prigożynem". 23 sierpnia założyciel Grupy Wagnera, a także inni przedstawiciele kierownictwa wagnerowców, m.in. Dmitrij Utkin, zginęli w katastrofie lotniczej w obwodzie twerskim. W ocenie większości analityków ich śmierć była zemstą Kremla za czerwcowy bunt i "marsz na Moskwę" z 24 czerwca.

Wcześniej Prigożyn wielokrotnie krytykował m.in. rosyjskie ministerstwo obrony oraz Putina za porażki na froncie z Ukrainie.