Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson ocenił w liście do kongresmenów, że negocjowany w Senacie pakiet łączący środki na pomoc Ukrainie z reformami imigracyjnymi nie ma szans przegłosowania w Izbie. Zapowiedział też rychłe głosowanie w sprawie impeachmentu odpowiedzialnego za granicę szefa Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Alejandro Mayorkasa.

Johnson odniósł się w liście do negocjowanego w Senacie od tygodni projektu ustawy o dodatkowych środkach dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu oraz szeregu restrykcyjnych zmian w polityce imigracyjnej i azylowej. Przywódca republikanów w Izbie zasugerował, że nawet jeśli obydwie partie w Senacie sfinalizują porozumienie w tej sprawie, to "jeśli pogłoski o projekcie propozycji są prawdziwe", to nie ma on żadnych szans w Izbie. 

Zasugerował, że jedynym akceptowalnym rozwiązaniem dla republikanów w Izbie Reprezentantów byłby pełny powrót do polityki z czasów Donalda Trumpa, wraz ze wznowieniem budowy płotu granicznego. To z kolei było odrzucane przez demokratów.

Jeszcze w czwartek republikańscy politycy w Senacie deklarowali - mimo nacisków Donalda Trumpa - że będą dążyć do ukończenia porozumienia i przegłosowania pakietu koniecznego do dalszej pomocy USA dla Ukrainy. Sygnalizowali jednak, że w razie niepowodzenia są gotowi na "plan B", czyli osobnego uchwalenia pakietu środków dla Kijowa, choć nie jest jasne, czy republikanie w Izbie zgodzą się na takie rozwiązanie.

Komentując wypowiedź przewodniczącego Izby, Biały Dom wyraził nadzieję, że mimo wszystko rozmowy zakończą się powodzeniem.

Republikanie z Izby muszą dokonać wyboru: czy chcą rozwiązać problem, tak jak stara się to zrobić Senat - w sposób ponadpartyjny, czy chcą stanąć na przeszkodzie, by ugrać na tym polityczne punkty (...) My będziemy próbowali negocjować w dobrej wierze i dojść do ponadpartyjnego porozumienia - powiedziała rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre.

Johnson w liście zapowiedział również, że będzie dążył "tak szybko, jak to możliwe" do głosowania w sprawie impeachmentu szefa Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Alejandro Mayorkasa, którego republikanie oskarżają o kryzys na południowej granicy. 

Poparł też gubernatora Teksasu Grega Abbotta w jego "heroicznych wysiłkach, by chronić obywateli jego stanu i wszystkich Amerykanów". Odniósł się w ten sposób do ustawiania przez Teksas na brzegach rzeki Rio Grande zapór z drutu żyletkowego i blokowania funkcjonariuszy służb granicznych przed jego usuwaniem. Abbott zignorował tym samym decyzję Sądu Najwyższego, który zezwolił na usuwanie bariery funkcjonariuszom federalnym skarżącym się, że uniemożliwia im ona dostęp do granicy i wykonywanie ich obowiązków. W czwartek działania władz Teksasu poparli niemal wszyscy republikańscy gubernatorzy innych stanów.