​Prób przeprowadzenia zamachu na Zełenskiego było kilkanaście, stale otrzymujemy informacje o rosyjskich oddziałach próbujących wtargnąć do dzielnicy rządowej Kijowa - oświadczył Mychajło Podoliak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Nasi zagraniczni partnerzy mówią o dwóch lub trzech próbach; ja uważam, że było ich kilkanaście - powiedział Podoliak.

Mamy bardzo silną sieć wywiadowczą i kontrwywiadowczą; wszystko monitorujemy, wszystkie zbliżające się do prezydenta grupy są eliminowane - zapewnił prezydencki doradca.

W zeszłym tygodniu “The Times" informował o trzech próbach zabicia Zełenskiego, których mieli dopuścić się najemnicy z tzw. grupy Wagnera oraz oddział Czeczenów. Próby miały zostać udaremnione, bo Ukraińcy zostali ostrzeżeni przez sprzeciwiających się wojnie agentów rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa.

ZOBACZ: Grupa Wagnera. Najemnicy, którzy mają polować na Zełenskiego

Wcześniej informowano, że do Ukrainy przyjechało 400 najemników z grupy Wagnera, których celem miało być zabicie Zełenskiego oraz 23 innych wysoko postawionych urzędników i wpływowych osób.

24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę. Prezydent Władimir Putin tłumaczył to chęcią "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy. Wcześniej Rosja uznała niepodległość samozwańczych republik Doniecka i Ługańska.