Prawie 800 hektarów lasów płonie w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy. Walkę z żywiołem utrudnia okupacja tych terenów oraz działania bojowe – poinformował w środę doradca ministra ds. ochrony środowiska i zasobów naturalnych Serhij Własenko.

Wciąż trwa wielki pożar w tymczasowo okupowanym obwodzie chersońskim. Jego szacunkowa powierzchnia wynosi prawie 800 ha. Dokładną powierzchnię będzie można określić po zakończeniu pożaru - powiedział Własenko Radiu Swoboda.

Jak podkreślił, walka z żywiołem jest utrudniona. Rosjanie uniemożliwiają leśnikom i służbom ratunkowym gaszenie ognia. Niestety z powodu godziny policyjnej są zabierani z terenu pożaru i wpuszcza się ich z powrotem dopiero rano. Nie mogą więc w pełnym zakresie wykonywać swoich obowiązków - oznajmił.

Zaznaczył, że lasy, które płoną, zostały specjalnie zasadzone, co kosztowało wiele wysiłku, straty będą zatem ogromne.

Chersoń i część obwodu chersońskiego zostały zajęte na początku marca.