Jeśli wojna w Ukrainie nie zakończy się w najbliższym czasie, Stany Zjednoczone wraz z sojusznikami podejmą zdecydowane działania, by obciążyć Rosję kosztami jej agresji - zapowiedział amerykański sekretarz wojny Pete Hegseth podczas spotkania w kwaterze głównej NATO. Szef Pentagonu podkreślił, że pod przywództwem prezydenta Donalda Trumpa wojna ma szansę się zakończyć, a sojusznicy powinni przełożyć deklaracje wsparcia na konkretne działania.
- USA grożą Rosji konsekwencjami finansowymi, jeśli wojna w Ukrainie nie zostanie zakończona.
- Minister wojny USA Pete Hegseth podkreślił gotowość Stanów Zjednoczonych do zdecydowanych działań.
- Hegseth pochwalił Niemcy, Polskę oraz kraje bałtyckie i nordyckie za zwiększenie wydatków na obronność.
- Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl
Podczas środowego posiedzenia Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w Brukseli, amerykański minister wojny Pete Hegseth ostrzegł, że jeśli nie nastąpi szybkie zakończenie wojny w Ukrainie, USA wraz z sojusznikami podejmą niezbędne kroki, by obciążyć Rosję kosztami jej działań. Hegseth podkreślił, że Departament Wojny USA jest gotowy do zdecydowanych działań, jeśli sytuacja tego wymaga.
Szef Pentagonu zaznaczył, że wojna w Ukrainie nie rozpoczęła się za prezydentury Donalda Trumpa, ale zakończy się za jego kadencji. Hegseth wyraził przekonanie, że przywództwo Trumpa oraz wsparcie europejskich sojuszników pozwolą doprowadzić do zakończenia konfliktu.
Jeśli ta wojna się nie zakończy, jeśli nie będzie drogi do pokoju w krótkiej perspektywie, to Stany Zjednoczone wraz ze swoimi sojusznikami podejmą niezbędne kroki, aby obciążyć Rosję kosztami jej nieustannej agresji - powiedział Hegseth. Jeśli będziemy musieli podjąć ten krok, Departament Wojny USA jest gotowy dołożyć swoją cegiełkę w sposób, w jaki tylko Stany Zjednoczone mogą to zrobić - dodał.
Odwołał się przy tym do działań Trumpa na Bliskim Wschodzie, podkreślając jego zdolność do budowania pokoju w trudnych sytuacjach. Tak jak widzieliśmy to w Strefie Gazy i na Bliskim Wschodzie, prezydent Trump wie, jak budować pokój, stwarzać możliwości w sytuacjach i scenariuszach, w których pokój wydaje się odległy - dodał szef Pentagonu.
Sekretarz wojny USA pochwalił Niemcy i Polskę za realizację zobowiązań dotyczących zwiększenia wydatków na obronność do 5 proc. PKB. Hegseth wezwał wszystkie kraje NATO do aktywnego udziału w zakupach uzbrojenia dla Ukrainy w ramach programu PURL (Prioritized Ukraine Requirements List), który umożliwia finansowanie dostaw broni i amunicji z amerykańskich zapasów. Do tej pory sześć państw NATO sfinansowało zakup uzbrojenia dla Ukrainy w ramach PURL: Dania, Holandia, Kanada, Niemcy, Norwegia i Szwecja. Sfinansowano cztery pakiety pomocy na łączną sumę 2 mld dolarów.
Wiele kolejnych zobowiązań podjętych właśnie dzisiaj w ramach inicjatywy PURL byłoby niesamowitym sygnałem dla świata. Sojusznicy często mówią, że bezpieczeństwo Ukrainy jest synonimem bezpieczeństwa europejskiego. Cóż, nadszedł więc czas, aby wszystkie kraje NATO przekuły słowa w czyny w postaci inwestycji w PURL. Wszystkie kraje przy tym stole! Żadnych gapowiczów - powiedział Hegseth.
Sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte poinformował po spotkaniu, że ponad połowa krajów członkowskich NATO zadeklarowała udział PURL. Wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że Polska nie zgłosiła swojego udziału i że ta decyzja jest dopiero przed nami.
Szef Pentagonu zaapelował, by deklaracje wsparcia przekładać na konkretne zdolności militarne i realną siłę. Docenił również wysiłki krajów bałtyckich i nordyckich, które - podobnie jak Niemcy i Polska - zwiększyły swoje wydatki na obronność.


