Kreml planuje wysłać na okupowane tereny Ukrainy studentów kierunków budowlanych i medycznych, którzy mają wesprzeć "odbudowę" zajętych obszarów - poinformowała Wschodnia Grupa Obrońców Praw Człowieka. Według niej operację tę koordynują politycy rządzącej partii Jedna Rosja.

"Sztab humanitarny Jednej Rosji, kierowany przez deputowaną (do Dumy Państwowej - PAP) i byłą rosyjską rzeczniczkę praw dziecka Annę Kuzniecową, zainicjował wysyłanie studentów z Rosji na zajęte tereny Ukrainy w celu odbudowy infrastruktury zniszczonej przez wojska agresora. Planowany jest udział (w tym przedsięwzięciu) studentów kierunków budowlanych" - poinformowano w komunikacie ukraińskiej organizacji na Facebooku.

Potrzeba wsparcia ze strony studentów medycyny jest natomiast podyktowana "paraliżem systemu ochrony zdrowia" na terenach zajętych przez wroga. "Nie ma tam praktycznie lekarzy i pracowników medycznych" - przekazali obrońcy praw człowieka. Jak dodano, tę inicjatywę koordynuje deputowana Jednej Rosji Julija Drożżyna.

Już 7 kwietnia, półtora miesiąca po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj alarmował, że w regionie nie ocalał ani jeden szpital. "Wrogie wojska starają się celowo niszczyć placówki medyczne, aby uniemożliwić udzielenie pomocy osobom rannym i doprowadzić do większej liczby ofiar" - podkreślił wówczas gubernator.

Wschodnia Grupa Obrońców Praw Człowieka to ukraińska organizacja pozarządowa założona w 2014 roku przez adwokata Pawło Łysianskiego. Grupa powstała podczas poprzedniej wojny w Donbasie na wschodzie kraju. Jej głównym zadaniem jest udzielanie pomocy prawnej i edukacyjnej w obwodach donieckim i ługańskim, ochrona praw uchodźców, a także m.in. wspieranie działań na rzecz ewakuacji cywilów ze stref konfliktów.