Strony internetowe ukraińskiego resortu obrony i sił zbrojnych nie działają - podaje Interfax-Ukraina. Agencja pisze też o problemach z dostępem do aplikacji i stron internetowych dwóch banków państwowych. Problemy miały rozpocząć się we wtorek późnym popołudniem. Te doniesienia potwierdziło Centrum Komunikacji Strategicznych i Bezpieczeństwa Informacyjnego – „Trwa atak DDoS na strony internetowe ministerstwa obrony i sił zbrojnych”- podano.

Trwa atak DDoS na strony internetowe ministerstwa obrony i sił zbrojnych - podało Centrum Komunikacji Strategicznych i Bezpieczeństwa Informacyjnego.

W ostatnich godzinach trwa zmasowany atak DDoS także na Prywatbank - czytamy w komunikacie. Użytkownicy informują o problemach z płatnościami i działaniem aplikacji.

Bank zapewnia, że nie ma żadnego zagrożenia dla pieniędzy klientów, a atak dotyczy jedynie aplikacji Prywat24.
Nie działa też bankowość internetowa Oszczadbanku.

"Strona niedostępna" i "nie można uzyskać dostępu do strony"

Na Ukrainie we wtorkowe popołudnie doszło do zakłóceń na oficjalnej stronie internetowej Ministerstwa Obrony i Sił Zbrojnych Ukrainy, a także w aplikacjach i usługach mobilnych dwóch banków państwowych - PrivatBanku i Sbierbanku - informowała wcześniej Interfax - Ukraina.

Wchodząc na stronę ministerstwa obrony Ukrainy, wyświetla się komunikat "strona niedostępna" i "nie można uzyskać dostępu do strony". Sytuacja wygląda podobnie, kiedy użytkownicy próbują wejść na stronę Sił Zbrojnych Ukrainy.

PrivatBank o dezinformacji

Ponadto klienci państwowych PrivatBanku i Oschadbanku zgłaszają przerwy w działaniu aplikacji mobilnych. Część internautów alarmuje, że nie może zalogować się do stron swoich banków, inni twierdzą, że mogą się zalogować, ale nie są w stanie wykonać żadnej operacji. Problemy są zgłaszane także w obszarze korzystania z bankomatów.

PrivatBank zaprzecza, jakoby istniały jakiekolwiek problemy w działaniu bankowości mobilnej. Informacje o usterkach nazywa "dezinfomacją". "PrivatBank rejestruje skargi klientów dotyczące dezinformacji o zakłóceniach w banku. Informacje te są nieprawdziwe i wprowadzają w błąd naszych klientów. PrivatBank działa w trybie standardowym i stawia na pierwszym miejscu bezpieczeństwo i przekazywanie prawdziwych informacji swoim klientom" - podał bank w oświadczeniu, które cytuje Intefax - Ukraina.

"To jest forma wojny"

O sprawę w Popołudniowe rozmowie w RMF FM zapytany został były prezydent, Bronisław Komorowski. To nie są oznaki tego, że Rosja skierowała się ku rozwiązaniom dyplomatycznym i pokojowym. To jest forma walki, wojny. Ukraina jest w stanie wojny od ośmiu lat. Uderzenie w bankomaty też ma oddziaływać na nastroje społeczne - komentował w rozmowie z Pawłem Balinowskim.

W ostatnich tygodniach świat zdominowały informacje o możliwej inwazji Rosji na Ukrainę. Straszy się Ukrainę i świat taką perspektywą. To pewnie jest jeden z możliwych scenariuszy, pewnie ten najgorszy. To jest sianie zwątpienia, strachu, defetyzmu, więc trzeba z tym uważać - mówił były prezydent.

Kolejny atak cybernetyczny

To kolejny atak cybernetyczny z jakim w ostatnim czasie mierzą się ukraińskie władze. Poprzedni zanotowano 14 stycznia.

Wtedy nie działały strony MSZ, ministerstwa oświaty, państwowej służby ds. sytuacji nadzwyczajnych, rządu, ministerstwa energetyki, a także rządowa aplikacja "Dija".

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przekazała wtedy, że na głównej stronie zaatakowanych serwisów pojawiały się komunikaty "o prowokacyjnym charakterze". "Przy tym zawartość stron nie została zmieniona, a według naszych informacji nie doszło do wycieku danych osobowych" - dodano.