Jeśli wojna nie zostanie powstrzymana, to czeka nas połączenie Czarnobyla i Fukushimy - napisał na Twitterze Władimir Kliczko, legendarny bokser i brat mera Kijowa Witalija Kliczki. Ukraina ma cztery elektrownie jądrowe, obok których spadają pociski - zaznacza były sportowiec

Jeśli wojna na Ukrainie nie zostanie zatrzymana teraz, to świat stanie w obliczu kolejnego Czarnobyla/Fukushimy razem wziętych. Ukraina ma cztery elektrownie jądrowe i rosyjska armia strzela rakietami i bombami tuż obok nich. Nie odwracajcie wzroku, zatrzymajcie rosyjską inwazję teraz - napisał Władimir Kliczko.

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę zwraca się uwagę na kwestię bezpieczeństwa elektrowni jądrowych. Rosjanie zdobyli szybko strefę czarnobylską, gdzie wciąż są składowiska odpadów. Ich zniszczenie mogłoby być katastrofą ekologiczną.

Obecnie trwają walki w Enerhodarze, gdzie znajduje się największa w Europie elektrownia jądrowa. W okolicy trwa ostrzał, w nocy wybuchł tam pożar.