Rosyjscy śledczy zatrzymali Igora Girkina, czołowego rosyjskiego propagandystę i byłego "ministra obrony" samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Żona zatrzymanego twierdzi, że postawiono mu zarzut "ekstremizmu".

O zatrzymaniu Igora Girkina poinformował rosyjski portal RBK, który powołał się na swoje źródła. Doniesienia potwierdził już prawnik mężczyzny Aleksander Mołochow.

Według jednego ze źródeł, "Striełkow" został zabrany z domu przed południem czasu lokalnego. Nie sprecyzowano jednak, w którym mieście doszło do zatrzymania. Wiadomo natomiast, że jego mieszkanie zostało przeszukane.

Do zatrzymania doszło po tym, jak były najemnik Grupy Wagnera złożył do prokuratury zażalenie na działania Girkina.

Były wagnerowiec poinformował, że napisał skargę na "Striełkowa" cztery dni temu. Argumentował to nierozliczonymi zbiórkami na rosyjskich żołnierzy i obraźliwymi słowami w stronę Władimira Putina.

Na telegramowym kanale czołowego rosyjskiego propagandysty pojawiła się wiadomość od jego żony Mirosławy Regińskiej. Kobieta twierdzi, że jej mężowi postawiono zarzut "ekstremizmu".

"Ok. godz. 11:30 przybyli do nas przedstawiciele komisji śledczej. Nie było mnie wtedy w domu. Chwilę później, jak przekazał dozorca, wzięli mojego męża pod pachy i wywieźli w nieznanym kierunku" - napisała.

"Od znajomych udało mi się dowiedzieć, że mój mąż został oskarżony na podstawie artykułu 282 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej (ekstremizm - przyp. red.)" - dodała.

Drugie źródło portalu RBK przekazało, że śledztwo prowadzi nie Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej, a Federalna Służba Bezpieczeństwa.

W sieci pojawiły się już pierwsze nagrania Igora Girkina po zatrzymaniu.

Girkin skazany zaocznie na dożywocie

Igor Girkin, znany również jako "Striełkow", jest byłym oficerem Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Od kwietnia 2014 roku dowodził prorosyjskimi siłami we wschodnim Donbasie, a od maja do sierpnia tegoż roku roku pełnił funkcję "ministra obrony" Donieckiej Republiki Ludowej.

W listopadzie 2022 roku sąd w holenderskiej Hadze skazał zaocznie "Striełkowa" na karę dożywotniego pozbawienia wolności za zestrzelenie w 2014 roku nad wschodnią Ukrainą samolotu MH17 linii Malaysian Airlines. Maszyna została zestrzelona przy użyciu rosyjskiego pocisku ziemia-powietrze wystrzelonego z wyrzutni Buk. Zginęło 298 osób, w tym 193 Holendrów i 38 Australijczyków.

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę czołowy rosyjski propagandysta regularnie komentował przebieg wojny i wielokrotnie wypowiadał się krytycznie o obecnych władzach Federacji Rosyjskiej.