Niemcy nie planują przekazania Ukrainie samolotów bojowych - poinformował niemiecki minister obrony Boris Pistorius. Podobne zdanie wyraziła dziś Christine Hoffman, zastępczyni rzecznika rządu Niemiec. "Nie myślimy o myśliwcach" - podkreśliła.

Minister obrony Niemiec Boris Pistorius został zapytany przez "Suddeutsche Zeitung", czy Niemcy - po tym, jak zatwierdziły na początku tego tygodnia dostawę czołgów Leopard 2 na Ukrainę - wyślą do tego kraju również myśliwce. 

Uważam, że to nie wchodzi w rachubę. Myśliwce są znacznie bardziej złożonymi systemami niż czołgi bojowe i mają zupełnie inny zasięg i siłę ognia. Zapuścilibyśmy się w wymiary, przed którymi obecnie ostrzegałbym - uważa Pistorius.

Również Christine Hoffmann, zastępczyni rzecznika rządu federalnego Niemiec poinformowała, że Niemcy nie rozważają opcji przekazania Ukrainie samolotów bojowych.

Nie rozmawiamy o myśliwcach - jest jasne stanowisko kanclerza - powiedziała, cytowana przez ukraińską agencję Ukrinform.

Hoffmann przypomniała też słowa kanclerza i oficjalne stanowisko Berlina dotyczące faktu, że "Niemcy i NATO nie są stroną wojny, którą Rosja rozpętała przeciwko Ukrainie".

Zaznaczyła też, że Berlin uważa, iż moment zakończenia wojny zostanie określony w Kijowie, a nie przez zagranicznych partnerów.

Także rzecznik polskiego rządu Piotr Müller na piątkowej konferencji był pytany, czy polskie władze rozważają przekazanie Ukrainie myśliwców. Na ten moment takiej decyzji nie ma - poinformował.

Scholz: czołgi Leopard to czerwona linia

Po tym, jak niemiecki rząd potwierdził dostawę czołgów leopard na Ukrainę, kanclerz Olaf Scholz zapowiedział, że będzie to czerwoną linią dla dalszego wsparcia militarnego kraju zaatakowanego przez Rosję. Scholz w trakcie debaty w Bundestagu wykluczył dostawy myśliwców oraz rozmieszczenie wojsk lądowych - informowała dpa.

Jak podkreślił Scholz, już wcześniej "dawał do zrozumienia", że samoloty bojowe nie wchodzą w grę.

Z kolei jeszcze we wtorek wieczorem po tym, jak decyzja rządu w Berlinie w sprawie czołgów była przekazywana nieoficjalnie, wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Melnyk wezwał na Twitterze do wsparcia Ukrainy m.in. samolotami bojowymi.

Tymczasem w czwartek portal "Politico" powiadomił, że państwa NATO rozważają możliwość przekazania Kijowowi nowoczesnych myśliwców, pomimo obaw Zachodu o eskalację wojny przez Rosję. W ocenie jednego z zachodnich dyplomatów dostarczenie tego typu samolotów stronie ukraińskiej jest "tylko kwestią czasu".

Według Politico europejscy przywódcy są na razie zgodni, że Zachód będzie chciał najpierw wyczerpać wszystkie inne opcje wsparcia powietrznego Ukrainy, w tym poprzez drony szturmowe i być może pociski dalekiego zasięgu. Portal przypomniał jednak, że w lipcu 2022 roku Izba Reprezentantów USA zatwierdziła 100 mln dolarów na szkolenie ukraińskich pilotów w obsłudze amerykańskich myśliwców, a w październiku Ukraina ogłosiła, że wybrano grupę kilkudziesięciu pilotów do udziału w treningach na zachodnich samolotach bojowych.