Cztery osoby zginęły na skutek ataku ukraińskich dronów w obwodzie samarskim na południowym zachodzie Rosji - przekazała w sobotę agencja AFP, powołując się na wpis szefa władz regionu Wiaczesława Fiedoriszczewa w komunikatorze Telegram. Także w sobotę ukraińskie Siły Powietrzne poinformowały o użyciu przez Rosję 619 środków napadu powietrznego w trakcie nocnych i porannych ataków na terytorium tego kraju. Zginęły w nim trzy osoby, a ponad 30 zostało rannych.
Wcześniej gubernator obwodu samarskiego poinformował, że celem dronów były "instalacje kompleksu energetycznego i naftowego".
Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że do ataku ukraińskich dronów doszło w nocy z piątku na sobotę na dwie rafinerie ropy naftowej w Saratowie i Nowokujbyszewsku w Rosji oraz stację pompowania ropy w Samarze, które to obiekty były wykorzystywane dla potrzeb armii rosyjskiej.
Siły ukraińskie regularnie atakują rosyjskie obwody przy użyciu dronów w reakcji na wojnę prowadzoną przeciw Ukrainie przez Rosję. Celem jest infrastruktura energetyczna i naftowa, która stanowi istotne źródło dochodów dla Moskwy.
Także w sobotę ukraińskie Siły Powietrzne poinformowały o użyciu przez Rosję 619 środków napadu powietrznego w trakcie nocnych i porannych ataków na terytorium Ukrainy. Zginęły trzy osoby, a ponad 30 zostało rannych. Rosyjska armia zastosowała 579 dronów Shahed i wabików różnych typów, osiem pocisków balistycznych Iskander-M/KN-23 wystrzelonych z rejonu Jejska w Rosji i okupowanego Krymu oraz 32 pociski manewrujące Ch-101 z obwodu saratowskiego - przekazały Siły Powietrzne.
"Podczas ataku przeciwnik zastosował tradycyjną już taktykę: jednoczesnych uderzeń w wyznaczone obiekty dużą liczbą rakiet i dronów różnych rodzajów. Podczas uderzenia powietrznego skutecznie działało lotnictwo taktyczne, w tym myśliwce F-16. Zachodnia broń ponownie dowiodła swojej skuteczności na polu walki" - oświadczono.
Do godz. 9 (8 czasu polskiego) zestrzelono 552 drony Shahed i wabiki, dwie rakiety balistyczne Iskander-M/KN-23 oraz 29 pocisków manewrujących Ch-101. Trafienia rakiet i dronów odnotowano w 10 lokalizacjach; w tylu samych miejscach spadły także szczątki zniszczonych obiektów. Wcześniej, po godz. 5, polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o rozpoczęciu operowania polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej w reakcji na aktywność rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu.
"Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" - podano. Ok. godz. 7 poinformowano o zakończeniu operowania polskiego i sojuszniczego lotnictwa.


