Mężczyznę, który korygował rosyjski atak rakietowy na zatłoczoną pizzerię w centrum Kramatorska w obwodzie donieckim, zatrzymali agenci Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Wśród 10 ofiar śmiertelnych ataku są 14-letnie siostry bliźniaczki. Rannych zostało 61 osób.

To był już kolejny atak Rosjan na Kramatorsk, leżący zaledwie 40 km od linii frontu i służący jako hub logistyczny.

Tym razem rosyjska rakieta typu S-300 spadła na zatłoczoną restaurację.

Według najnowszych informacji we wczorajszym ataku zginęło 10 osób, a 61 zostało rannych. Wśród ofiar są 14-letnie siostry bliźniaczki: Julia i Anna.

"Rosyjska rakieta zatrzymała bicie serc dwóch aniołów" - podał na Telegramie przedstawiciel rady miasta.

Jak pisze BBC, w chwili ataku w lokalu przebywało ok. 80 osób: pracownicy pizzerii oraz goście. Rannych zostało trzech obywateli Kolumbii, w tym pisarz i dziennikarz Hector Abad. Kolumbijczycy odnieśli lekkie obrażenia, w stanie ciężkim jest natomiast ukraińska pisarka, która im towarzyszyła. Jej nazwiska nie podano na prośbę rodziny.

Rakieta doszczętnie zniszczyła budynek. Uszkodzone zostały też pobliskie bloki mieszkalne oraz kilkadziesiąt samochodów.

Na umieszczonych w mediach społecznościowych zdjęciach i filmach widać częściowo zniszczone budynki i gruz porozrzucany na ulicach.

BBC pisze, że restauracja Ria Lounge było popularnym miejscem spotkań także żołnierzy, ochotników z zagranicy i dziennikarzy.

Uśpiony agent pomógł Rosjanom

Agenci Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymali mężczyznę, który korygował rosyjski atak rakietowy na zatłoczoną pizzerię.

To mieszkaniec Kramatorska, pracownik lokalnej firmy gazowniczej.

Według ukraińskiego kontrwywiadu pracował dla GRU, czyli rosyjskiego wywiadu wojskowego. Jak mówił Artiom Diechtarienko, był uśpionym agentem, któremu wczoraj zdalnie zlecono zadanie sprawdzenia, czy pizzeria działa i czy w budynku są klienci.

Aby wykonać to polecenie, dokonał potajemnego nagrania wideo lokalu i zaparkowanych w pobliżu samochodów. Następnie przesłał plik z nagraniem do rosyjskiego wywiadu wojskowego. Po otrzymaniu tej informacji Rosjanie przeprowadzili atak na restaurację, w której przebywali ludzie - mówił rzecznik SBU.