Ukraina zgodziła się udzielić Turcji 25 proc. zniżki na zakup produktów rolnych w zamian za mediacje w celu przywrócenia handlu morskiego - poinformował turecki dziennik "Yeni Safak".

Turcja jest gotowa pełnić rolę arbitra w organizowaniu eksportu zboża z ukraińskich portów morskich zablokowanych przez rosyjską flotę wojenną - powiedział turecki minister rolnictwa i leśnictwa Vahit Kirisci w wywiadzie dla "Yeni Safak".

Według gazety przedstawiciele Turcji, Ukrainy, Rosji i ONZ mają się spotkać w Stambule, by omówić kwestie żeglugi handlowej po Morzu Czarnym w kontekście inwazji Rosji na Ukrainę. 

Kirisci stwierdził, że Ukraina obawia się ewentualnego ataku ze strony  rosyjskich okrętów po uruchomieniu żeglugi i potrzebuje od państw trzecich gwarancji bezpiecznego eksportu płodów rolnych. Jako Turcja mówimy Ukrainie: Możecie wywieźć tę żywność, Rosja nie zaatakuje was, gdy korytarz zostanie otwarty - cytuje gazeta słowa ministra.

Wspomniał on również o negocjacjach z Rosją na temat warunków ewentualnego "korytarza zbożowego". Powiedzieliśmy Rosji: Nie atakujcie, dopóki ta żywność nie zostanie dostarczona (...) Ukraina wywiezie ten towar, bo świat tego potrzebuje. Staramy się być pomostem między tymi dwoma krajami - dodał minister.

Kirisci powiedział również, że trwają negocjacje w sprawie warunków eksportu ukraińskiego zboża i że zawarto już porozumienie z Ukrainą w sprawie zniżki dla Turcji. Ukraińcy zgodzili się dać nam 25 procent rabatu. Mają jednak dylemat związany z bezpiecznym eksportem towaru. Chcą, by Turcja była arbitrem. Zarówno Rosja, jak i Ukraina ufają tylko nam - powiedział minister.

Według niego środowe spotkanie w Stambule będzie miało charakter "rozmów rozpoznawczych" na temat wznowienia eksportu zboża z Ukrainy.

Ukraina: Nie ma żadnego porozumienia ws. eksportu zboża

Agencja Interfax-Ukraina poinformowała ponadto, że turecki minister obrony Hulusi Akar powiedział we wtorek, iż osiągnięto pewien postęp w rozmowach między Ukrainą, Rosją i ONZ na temat wznowienia eksportu ukraińskiego zboża. Według ministra strony uczestniczące w negocjacjach mają wolę polityczną, aby rozwiązać tę kwestię.

Ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych przekonuje, że jeszcze nie ma porozumienia w sprawie utworzenia korytarza morskiego dla bezpiecznych dostaw zboża. 

Doceniamy starania Turcji o odblokowanie ukraińskich portów. Jednocześnie należy zauważyć, że obecnie nie ma żadnych umów zawartych w tej sprawie między Ukrainą, Turcją i Rosją. Podkreślamy, że decyzje muszą być podejmowane z udziałem wszystkich zaangażowanych stron - napisano w komunikacie.

Ukraińcy przekonują, że Rosja może wykorzystać korytarz do eksportu zboża do przygotowania ataku.

Biorąc pod uwagę niedawny atak rakietowy Rosji na terminal zbożowy w Mikołajowie, nie możemy wykluczyć rosyjskich planów wykorzystania takiego korytarza do ataku na Odessę i południową Ukrainę. Dlatego potrzebne są skuteczne gwarancje bezpieczeństwa, aby wznowić żeglugę - pokreślono. 

Putin proponował eksport zboża przez Białoruś

Kilka dni temu Władimir Putin stwierdził, że Ukraina może eksportować zboże przez Białoruś do portów nad Bałtykiem. Dodał także, że Rosja zezwoli na obsługę statków przez będący pod kontrolą Ukraińców port w Odessie. 

Zagwarantujemy bezpieczeństwo podejść do tych portów, wpłynięcia obcych statków i ich ruchu na Morzu Azowskim i Morzu Czarnym w dowolnym kierunku - powiedział Putin. Nie wykorzystamy sytuacji, aby rozpocząć jakiekolwiek ataki z morza - dodał.

(Ukraińcy) muszą odminować porty, podnieść statki, które zostały zatopione, aby ułatwić dotarcie do portów na południu Ukrainy - mówił rosyjski prezydent.