80 procent Rosjan uważa, że malezyjskiego Boeinga 777 zestrzelili Ukraińcy. Rosyjscy socjologowie nie wierzą jednak, że wyniki badań odzwierciedlają to, co naprawdę myślą obywatele.

Rosjanie ulegają, co prawda, wszechobecnej propagandzie, ale - jak zauważa socjolog Aleksiej Lewinson z Centrum im. Lewady - pytani w sondażach mówią to, co chce usłyszeć władza. Prawdziwe poglądy ukrywają.

Teraz Rosjanie w tej sprawie i wielu innych emocjonalnie przyjmują ten punkt widzenia, jaki ich zdaniem ma władza. Słyszą o tym w telewizji. Są przekonani, że Rosja przyjmuje taką wersję i wobec tego sami ją popierają - mówi Lewinson.

Zdaniem socjologów, podobna sytuacja miała miejsce w czasie aneksji Krymu. Władimir Putin mówił wówczas, że nie ma tam rosyjskich żołnierzy, więc Rosjanie także odpowiadali, że nie wiedzą, kim są "zielone ludziki" na Krymie.

(edbie)