Grupa mieszkańców Warszawy chce pozwać Władimira Putina do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu - ustalił reporter RMF FM Roman Osica. Pozew ma dotyczyć naruszenia dóbr osobistych. Ma zostać wysłany za kilka tygodni.

Powodem są ostatnie wypowiedzi rosyjskiego prezydenta a także zagrożenia związana z interwencją na Ukrainie. Osoby, które zgłosiły się do naszej kancelarii czują się zagrożone obecną sytuacją - mówi adwokat Grzegorz Zawada. Według niego, wypowiedzi samego Władimira Putina ale także polskich polityków, którzy realnie przewidują możliwość zbrojnego konfliktu w Polsce sprawiły, że pozywający boją się o swoja przyszłość. 

Nasi klienci opowiadają nam np. że ich dzieci przychodzą do nich z płaczem widząc obrazki czołgów w telewizji. Boją się, że w Polsce będzie wojna - dodaje mecenas. Podkreśla jednak, że szanse na wyegzekwowanie ewentualnej wygranej są znikome, bo sama sprawa jest nietypowa.

Nawet gdybyśmy wygrali, czyli Trybunał nakazałby Putinowi przeprosić za swoje wypowiedzi i działania to raczej tego nie zrobi - mówi Grzegorz Zawada.

Pozew bardziej jest próbą protestu, żeby zwrócić uwagę świata na to jak sytuacja na Ukrainie odbierana jest w Polsce. 

(ug)