Amerykański ambasador w Kijowie Geoffrey Pyatt oświadczył, że Stany Zjednoczone nie uznają wyników separatystycznego referendum na Krymie. Zapowiedział też, że Stany Zjednoczone gotowe są do zaostrzenia sankcji za działania Rosji na tym należącym do Ukrainy półwyspie.

USA nie są gotowe do uznania jakichkolwiek wyników tak zwanego referendum, które ma się odbyć za sześć dni - powiedział ambasador na konferencji prasowej.

Dyplomata podkreślił, że jego kraj uważa Krym za nieodłączną część Ukrainy i zapowiedział dalsze kroki wobec Rosji, jeśli sytuacja na półwyspie nie ulegnie zmianie. Zastosujemy szereg sankcji, by te działania wojenne drogo obeszły się Rosji - powiedział Pyatt.
 
W ubiegłym tygodniu parlament Krymu opowiedział się za wejściem półwyspu w skład Federacji Rosyjskiej. Zwrócił się do prezydenta i parlamentu Rosji z propozycją rozpoczęcia procedury przyjęcia Krymu do FR jako jej podmiotu i wyznaczył na 16 marca referendum ogólnokrymskie w sprawie akcesji.

(mpw)