Prorosyjscy bojownicy szturmują od rana lotnisko w Doniecku, którego od miesięcy bronią znajdujące się tam nieliczne oddziały wojsk ukraińskich. Informację przekazało biuro prasowe operacji antyterrorystycznej w Kijowie.

Separatyści twierdzą,że opanowali już 90 procent lotniska, a siły ukraińskie nie chcą złożyć broni. Strona ukraińska informuje natomiast, że odpiera ataki bojowników, którzy ostrzeliwują lotnisko także z budynków mieszkalnych, narażając cywilów.

Dzień wcześniej niekontrolowane przez nikogo formacje zbrojne ostrzeliwały pozycje sił ukraińskich z wykorzystaniem czołgów, mobilnych zestawów rakietowych Grad, artylerii i moździerzy. Teren lotniska szturmowany był cztery razy - napisano na profilu dowództwa operacji antyterrorystycznej na Facebooku.

Wczoraj w mediach ukraińskich pojawiły się informacje, że separatyści opanowali dwa terminale lotniska w Doniecku. Później rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko sprostował te doniesienia.

Ukraińskie oddziały desantowe odparły ten atak. W walkach zabito siedmiu terrorystów, a około dziesięciu zostało rannych. Po stronie ukraińskiej strat nie ma. Lotnisko pozostaje pod całkowitą kontrolą sił operacji antyterrorystycznej - powiedział Łysenko gazecie internetowej "Ukrainska Prawda".

Na wschodzie Ukrainy od 5 września teoretycznie obowiązuje rozejm między siłami rządowymi a oddziałami separatystów, które są wspierane przez wojska rosyjskie.

(mpw)