Kolumna rosyjskich wozów opancerzonych wjechała na Ukrainę - pisze "The Guardian". "Zgodnie z przewidywaniami, konwój był przygrywką i zasłoną dymną dla dokonującej się, bez pozorów i osłonek, rosyjskiej inwazji na Ukrainę" - napisał na Twitterze polski polityk, deputowany do europarlamentu Jacek Saryusz-Wolski. "Nie nazwałbym tego inwazją. To raczej coś, co dzieje się od dłuższego czasu, ale niesamowite jest zobaczyć to na żywo" - pisze moskiewski korespondent "Guardiana".

Pojazdy wojskowe z rosyjskimi oznaczeniami przekroczyły wieczorem granicę Ukrainy - alarmuje moskiewski korespondent brytyjskiego "Guardiana" Shaun Walker. Pisze, że widział kolumnę 23 transporterów opancerzonych, które wraz z innymi pojazdami wojskowymi przekraczającą granicę w pobliżu Doniecka. "Nie nazwałbym tego inwazją. To raczej coś, co dzieje się od dłuższego czasu, ale niesamowite jest zobaczyć to na żywo" - dodał dziennikarz.

“Nie jest jasne, jak daleko w głąb Ukrainy zamierzają wjechać rosyjskie pojazdy i jak długo zostaną w granicach tego kraju. Ale to niezbity dowód na to, o czym mówi się od dawna - rosyjscy żołnierze są aktywni na terenie Ukrainy" - czytamy na stronie "Guardiana".

(mal/mn)