W obecności unijnego komisarza ds. energii ministrowie gospodarki Rosji i Ukrainy mają rozmawiać w piątek w Warszawie o dalszych dostawach rosyjskiego gazu na Ukrainę i do Europy. Komisja Europejska zapewnia, że wybór padł na Warszawę z powodów logistycznych.

Akurat wtedy unijny komisarz Günther Oettinger będzie rozmawiał w polskiej stolicy z premierem Donaldem Tuskiem o pomyśle utworzenia unii energetycznej. Poza tym ministrowie gospodarki Rosji i Ukrainy mają bliżej do nas niż do Brukseli.

Piątkowe negocjacje będą mieć kluczowe znaczenie - Rosja grozi bowiem odcięciem dostaw gazu na Ukrainę. Za dwa tygodnie może także nakazać Kijowowi płacenie za surowiec z góry, a już teraz domaga się pilnego zapłacenia 3 miliardów dolarów długu za poprzednio dostarczony gaz.

Bruksela chce przekonać Moskwę, by nie pogrążała Ukrainy. Rozmowy mają się odbyć w Warszawie jako negocjacje na teoretycznie neutralnym gruncie.

(edbie)