Pogłębia się kryzys atomowy w Japonii. W elektrowni Fukushima doszło do eksplozji reaktorów nr 2 i 4 i do radioaktywnego skażenia niebezpiecznego dla ludzi. Premier Naoto Kan zaapelował do mieszkańców stref ewakuacyjnych wokół elektrowni o jak najszybsze opuszczenie zagrożonych terenów. W Tokio radiacja jest w normie.

Agencja Kyodo podała, że wybuch w reaktorze numer 2 prawdopodobnie uszkodził obudowę reaktora i w efekcie mogło dojść do radioaktywnego wycieku. Rzecznik japońskiego rządu potwierdził dramatyczny wzrost promieniowania w pobliżu elektrowni. Mówimy teraz o dawkach, które mogą zagrażać zdrowiu człowieka - przyznał Yukio Edano.

Wezwał on także tych mieszkańców, którzy nie opuścili tzw. strefy ewakuacyjnej wokół elektrowni, by już nie wychodzili z domów oraz pozamykali szczelnie drzwi i okna.

Zarządzająca elektrownią Fukushima spółka TEPCO nie wyklucza, że w reaktorze numer dwa mogło dojść do stopienia się jego rdzenia. Po wybuchu spółka ewakuowała obsługę reaktora, pozostawiając jedynie pracowników, którzy pompują wodę do jego chłodzenia. TEPCO o sytuacji cały czas informuje rząd. Sztabem antykryzysowym kieruje osobiście premier Naoto Kan.

Po wybuchu TEPCO ewakuowała obsługę reaktora numer dwa, pozostawiając jedynie pracowników, którzy pompują wodę do jego chłodzenia.

Kilka godzin po eksplozji w reaktorze numer 2 w kolejnym reaktorze - numer cztery - wybuchł pożar, który - jak poinformowała agencja Kyodo, powołując się na TEPCO - udało się dość szybko ugasić. Mimo to również w tym reaktorze doszło do eksplozji.

W położonej na południe od Fukushimy prefekturze Ibaraki także nastąpił w ostatnich godzinach wzrost promieniowania radioaktywnego. Wiejący z północy wiatr może zepychnąć radioaktywną chmurę w kierunku oddalonej o 260 km od Fukushimy stolicy kraju, Tokio. Władze miasta zapewniły, że poziom radiacji w stolicy jest na normalnym, bezpiecznym dla zdrowia ludzi poziomie. Agencja Kyodo podała, że w Tokio stwierdzono jedynie nieznaczną ilość substancji radioaktywnych.

To był już trzeci od soboty wybuch w uszkodzonej przez trzęsienie ziemi elektrowni Fukushima. Wcześniej do eksplozji doszło w reaktorach numer jeden i trzy.

Dramatyczne wiadomości z elektrowni spowodowały we wtorek znaczne spadki notowań na tokijskich giełdach. Najważniejszy indeks - Nikkei - stracił w pierwszych godzinach sesji aż 12 procent.