Litwin Aidis Kruopis z australijskiej grupy Orica-Greenedge wygrał po finiszu z peletonu czwarty etap Tour de Pologne z Będzina do Katowic (127,8 km). Wyprzedził Brytyjczyka Bena Swifta (Sky) i Holendra Theo Bosa (Rabobank). Historyczny sukces odniósł Michał Kwiatkowski (Omega Pharma-Quick Step), który został liderem wyścigu.

Kwiatkowski mógł wywalczyć żółtą koszulkę, punktując na jednej z trzech lotnych premii. Miał do odrobienia tylko sekundę do prowadzącego od pierwszego etapu Włocha Moreno Mosera. Zapowiadał jednak, że raczej będzie atakować na następnych etapach, najlepiej jak najpóźniej. Żółtej koszulki trzeba bronić, reagować na akcje, gonić ucieczki. Cała grupa jest pod presją. Im później zostanie się liderem, tym ma się łatwiej - przekonywał Kwiatkowski w czwartek na mecie w Cieszynie.

Ataku przyjaciela i kolegi z belgijskiej ekipy Omega Pharma-Quick Step nie spodziewał się Michał Gołaś. "Kwiatek" poczeka. To będzie etap dla Toma Boonena - mówił mistrz kraju w miasteczku startowym w Będzinie.

Kwiatkowski jednak nie czekał. Wygrał pierwszą lotną premię w Dąbrowie Górniczej (28 km), zdobył trzy sekundy bonifikaty i został "wirtualnym" liderem. Drugi na premii był jego słynny kolega z zespołu, Tom Boonen, kolarz numer 2 w światowym rankingu.

Potem sytuacja na trasie ułożyła się po myśli Kwiatkowskiego. Od peletonu odjechało czterech kolarzy nie liczących się w walce o zwycięstwo w wyścigu: Adrian Kurek z włoskiej grupy Utensilnord, Hiszpan Angelo Madrazo (Movistar), Holender Martin Verschoor (Type 1) i Brazylijczyk Rafael Andriato (Farnese Vini). To oni zebrali sekundy bonifikaty na dwóch następnych premiach - w Siemianowicach Śląskich i Katowicach. Na obu pierwszy był Kurek, najwaleczniejszy kolarz ubiegłorocznego Tour de Pologne, który ma szansę powtórzyć ten sukces. W piątek odebrał czerwoną koszulkę najaktywniejszego Łukaszowi Bodnarowi.

Peleton doścignął ucieczkę 7 km przed metą. O zwycięstwie przesądził finisz z peletonu. Kwiatkowski przyjechał w środku stawki, podobnie jak Moser, i na mecie mógł odbierać gratulacje.

Został on pierwszym w historii Polakiem, który objął prowadzenie w wyścigu rangi WorldTour. Ostatnim polskim kolarzem, który zakładał koszulkę lidera Tour de Pologne, był Marek Rutkiewicz w 2004 roku, ale wyścigu wówczas nie wygrał. Od 2005 roku impreza organizowana przez Czesława Langa ma najwyższą rangę UCI (WorldTour, wcześniej ProTour). Jako ostatni z Polaków wygrał ją Cezary Zamana w 2003 roku.