Agnieszka Radwańska powalczy dziś o czwartą rundę wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu (pula nagród 16,1 mln funtów). Rywalką Polki będzie zawodniczka gospodarzy Heather Watson. Panie zagrają na Korcie Centralnym.

Radwańska, dwukrotna ćwierćfinalistka londyńskiej imprezy (2008-09), zajmuje obecnie trzecią pozycję w rankingu WTA Tour, najwyższą w karierze. Natomiast jej rywalka - pierwsza Brytyjka w trzeciej rundzie Wimbledonu od dekady (w 2002 r. udało się to Elenie Baltachy) - jest sklasyfikowana dokładnie sto pozycji niżej. Dotychczas nie miały okazji się spotkać.

Przed nimi, o godzinie 13.00, na historycznym Korcie Centralnym wystąpi lider ATP World Tour i obrońca tytułu Djokovic. Po drugiej stronie siatki stanie Czech Radek Stepanek (nr 28.). Natomiast po pojedynku Radwańska - Watson Federer (3.) zmierzy się z Francuzem Julienem Benneteau (29.).

Swój trzeci mecz w turnieju głównym rozegra też Jerzy Janowicz, który przebił się do niego przez trzy rundy eliminacji, rozgrywanych na przedmieściach w Rohampton. Rywalem 22-latka z Łodzi będzie Niemiec Florian Mayer (31.), z którym przed trzema tygodniami przegrał w challengerze ATP w Prostejovie na korcie ziemnym 5:7, 5:7.

Mayer to kombinator. Ma bardzo dobry return, z forhendu ma trochę dziwny zamach, no i potrafi zagrać niespodziewanego dropszota. Cały czas stara się zmieniać rytm i umie grać z kontry. Myślę, że wszystko będzie zależało od serwisu Jurka. Jeśli zagra agresywnie, ma szansę na zwycięstwo. Jest nieobliczalny i serwuje, jak ja to mówię, z drugiego piętra. A do tego, mimo ponad dwóch metrów wzrostu, jest bardzo sprawny i dobrze porusza się po korcie - uważa Łukasz Kubot, który odpadł wczoraj w drugiej rundzie.