Aryna Sabalenka wraca na korty. Białorusinka będzie bronić tytułu podczas przyszłotygodniowego turnieju w chińskim Wuhan. Z rywalizacji wycofała się mistrzyni olimpijska, faworytka gospodarzy, Zheng Qinwen.

Aryna Sabalenka zdobyła swój czwarty tytuł Wielkiego Szlema w Nowym Jorku w zeszłym miesiącu, ale opuściła turniej WTA 1000 w Pekinie z powodu, jak sama stwierdziła, niewielkiej kontuzji.

Oczekuje się, że 27-latka z Białorusi wróci do gry na turniej WTA 1000 w chińskim mieście Wuhan, gdzie jest aktualną mistrzynią i trzykrotną zwyciężczynią (także w latach 2018 i 2019).

Główne rozgrywki rozpoczną się w poniedziałek, a wśród najwyżej rozstawionych znajdują się Iga Świątek i Coco Gauff. Amerykanka w sobotę wystąpi w półfinale w Pekinie.

Zheng Qinwen nie wystartuje

Chińskich kibiców zmartwiła wiadomość, że mistrzyni olimpijska Zheng wycofała się z turnieju po niedawnym powrocie po operacji łokcia.

Zheng, numer 9 na świecie, w stolicy Chin skreczowała w meczu 1/16 finału z Czeszką Lindą Noskovą.

Niestety, moje ciało nie wróciło do najlepszej formy. Po rozmowie z lekarzami i moim zespołem, z żalem i przykrością wycofałam się z tegorocznego Wuhan Open. Jestem bardzo wdzięczna za wsparcie wszystkim kibicom tenisa, zwłaszcza tym z mojego rodzinnego miasta - oświadczyła Chinka za pośrednictwem nagrania wideo.