Od półtora miliona do 1 mln 800 tys. pielgrzymów spodziewają się organizatorzy ŚDM na niedzielnych uroczystościach z papieżem Franciszkiem w Campusie Misericordiae w Brzegach. Jednocześnie dementują informacje, że miejsce uroczystości mogłoby zostać zmienione na krakowskie Błonia.

Od półtora miliona do 1 mln 800 tys. pielgrzymów spodziewają się organizatorzy ŚDM na niedzielnych uroczystościach z papieżem Franciszkiem w Campusie Misericordiae w Brzegach. Jednocześnie dementują informacje, że miejsce uroczystości mogłoby zostać zmienione na krakowskie Błonia.
Ołtarz w Brzegach /Michał Dukaczewski /RMF FM

W Campusie Miłosierdzia w Brzegach w sobotę odbędzie się czuwanie młodych z Franciszkiem, a w niedzielę na zakończenie Światowych Dni Młodzieży papież odprawi tu Mszę Posłania. Na jutrzejszym czuwaniu z papieżem w Campus Misericordiae spodziewamy się do miliona pielgrzymów i od 1,5 mln do 1,8 mln uczestników na finałowej mszy św. w niedzielę - mówi rzecznik prasowy ŚDM Dorota Abdelmoula.

Jest to możliwe, wszystko zależy od pogody i od tego, czy dopiszą pielgrzymi z Polski - dodała.

Dzisiaj przyjeżdżają pielgrzymi, którzy wykupili pakiet B, obejmujący trzy dni do niedzieli. A jutro zaczną przyjeżdżać pielgrzymi, którzy wykupili 2-dniowy pakiet C. Poza tym będą pielgrzymi, którzy się rejestrują na miejscu, a także ci, którzy nie są zarejestrowani, a chcą wziąć udział w spotkaniu z papieżem – powiedziała Abdelmoula.

Zaprzeczyła także, by miejsce sobotnich i niedzielnych uroczystości z papieżem z powodu intensywnych nocnych opadów deszczu miało zostać przeniesione na krakowskie Błonia.

Także szef projektu Campus Misericordiae z ramienia Komitetu Organizacyjnego ŚDM ks. Bogdan Kordula potwierdził, że uroczystości końcowe odbędą się w Brzegach "na 100 procent".

Warunki dla pielgrzymów są naprawdę doskonałe, bo ten deszcz, który padał wczoraj, tak naprawdę nie przyniósł żadnej szkody, sektory są suche, można spokojnie po nich chodzić, służby teraz jeżdżą, wolontariusze chodzą, nic się nie dzieje – powiedział ks. Kordula. Co więcej jeżeli poprzednio były jakieś przejścia, sektory, w których było mokro, to wyłączyliśmy je z użytkowania, skierowaliśmy gdzie indziej drogi, w inny sposób, tak żeby było właściwie - dodał.

Każdy sektor przeszliśmy pieszo, co więcej - ok. 300 strażaków chodziło, którzy odbierali urządzenia i nie stawiali żadnych zastrzeżeń - zapewnił ks. Kordula. Strefa O została już zaakceptowana przez BOR, jest już zamknięta i strzeżona, na wszelki wypadek zrobiliśmy tam podkładkę asfaltową. Jest bardzo bezpiecznie, odbyły się wszelkie kontrole, obecnie trwają próby przed występami – powiedział ks. Kordula.

(mpw)