Słoweńska Federacja Narciarska zawiesiła czterech swoich pracowników za rzekome manipulowanie wynikami skrzypaczki i kompozytorki Vanessy Mae. To w efekcie miało jej pomóc wystartować w Igrzyskach Olimpijskich w Soczi.

Aby zakwalifikować się na lutowe igrzyska w czarnomorskim kurorcie, brytyjska zawodniczka (w Soczi reprezentowała państwo swego ojca - Tajlandię, pod nazwiskiem Vanessa Vanakom) musiała zdobyć wymaganą liczbę punktów w zawodach zaplanowanych w Szwecji, Norwegii, Szwajcarii i Słowenii. Okazało się, że w ostatnim z wymienionych krajów znaleziono dowody na fałszowanie rezultatów.

Na liście startowej była osoba, która w ogóle nie wystąpiła, natomiast jeden z uczestników, który nie ukończył zawodów, został sklasyfikowany na wysokim miejscu. Ponadto wpisana data zawodów nie zgadzała się ze stanem faktycznym - powiedział prezes słoweńskiej federacji Jurij Zurej.

W tegorocznych igrzyskach Vanessa Mae rywalizowała w slalomie gigancie, w którym zajęła 67., ostatnie miejsce (konkurencji nie ukończyły 23 zawodniczki). Do złotej medalistki Słowenki Tiny Maze straciła 50 sekund.

(mal)