Mistrzostwo świata, zmiany w kadrze, wsparcie bliskich i nowe klubowe wyzwania – o tym wszystkim w rozmowie z dziennikarką RMF FM Agnieszką Wyderką opowiada jeden z najbardziej doświadczonych siatkarzy w obecnej reprezentacji Polski, Artur Szalpuk. W szczerej rozmowie zdradza, jak wyglądała droga do złota MŚ w 2018 roku, jak radzi sobie z presją i czego się spodziewa w nadchodzących mistrzostwach świata na Filipinach.

  • Artur Szalpuk wspomina złote MŚ 2018 jako wyjątkowy, ale emocjonalnie zamazany czas, który z każdym rokiem napawa go dumą.
  • Po sukcesie w reprezentacji pojawiła się silna konkurencja, m.in. Wilfredo Leon i Kamil Semeniuk, co zmotywowało go do ciężkiej pracy.
  • Siatkarz liczy na dobrą organizację MŚ na Filipinach i podkreśla, że fani tamtejsi są bardzo zaangażowani, co doda energii turniejowi.
  • Przeczytaj cały wywiad, by poznać kulisy powołania do kadry, plany na Filipiny oraz opinie Szalpuka o rywalach i nowym klubie Asseco Resovia!

Złote wspomnienia z 2018 roku

Mistrzostwo świata zdobyte w 2018 roku było dla Artura Szalpuka momentem wyjątkowym. Jednak, jak przyznaje nasz rozmówca, emocje tamtego turnieju były tak ogromne, że wiele szczegółów zwyczajnie się zatarło.

Ja naprawdę z tamtego turnieju mało pamiętam. Musiałem być w takich emocjach, że gdzieś mój umysł i moje ciało to wszystko jakoś wyparły. Ale na pewno byłem mega szczęśliwy i z każdym kolejnym rokiem jestem coraz bardziej dumny z tego, że w 2018 roku zdobyliśmy mistrzostwo świata - wspomina siatkarz.

W rozmowie z RMF FM przyznaje, że był to wyjątkowy czas nie tylko dla drużyny, ale i dla niego osobiście.

To był jedyny sezon kadrowy, kiedy otrzymywałem bardzo dużo szans i bardzo dużo grałem w podstawowej szóstce (...) jako drużyna graliśmy bardzo dobrze i osiągnęliśmy super sukces. I na pewno to jest drużynowo mój największy sukces w siatkarskiej karierze. Chociaż myślę, że miałem okresy, kiedy grałem indywidualnie lepiej niż wtedy, na mistrzostwach świata - przyznaje.

Kadrowe zmiany i sportowa rywalizacja

Po złotym medalu przyszedł czas na zmiany w reprezentacji. Pojawienie się nowych, świetnych zawodników, takich jak Wilfredo Leon czy Kamil Semeniuk, sprawiło, że rywalizacja o miejsce w składzie stała się jeszcze bardziej zacięta.

Na mojej pozycji jest wielu bardzo dobrych zawodników i trzeba to wziąć na klatę. Ciężko pracować i po prostu wierzyć w siebie. I zobaczyć, dokąd cię to doprowadzi - podkreśla Artur Szalpuk.

Nie ukrywa, że sukces przyszedł dość niespodziewanie.

Na pewno przyszło to trochę znienacka, może w głowie nie do końca byłem gotowy na taki sukces. Ale wszystko dzieje się po coś i cieszę się z tego, gdzie jestem teraz, jaką osobą jestem, siatkarzem, więc nie ma we mnie żadnego smutku ani żalu, że coś się potoczyło tak, jak się potoczyło - dodaje.

Wsparcie bliskich i kulisy powołania

Dla Artura Szalpuka nieocenione jest wsparcie najbliższych.

Otrzymuję tonę wsparcia. Mogę skupić się na siatkówce, jak nie muszę się czymś zajmować lub czuję, że jestem zmęczony, to Ola przejmuje obowiązki, więc mam bardzo duże wsparcie w mojej dziewczynie. Mam bardzo duże wsparcie w moich rodzicach i siostrze. Mam bardzo duże wsparcie od moich przyjaciół, więc zawsze się cieszę, jak są na meczach, jak mi kibicują (...) takie grono prywatnych osób dobrze jest mieć za swoimi plecami - podkreśla.

Ciekawostką jest sposób, w jaki dowiedział się o powołaniu do kadry przez trenera Nikolę Grbicia. Sam nie czekał na telefon od selekcjonera. Wiadomość o powołaniu przekazała mu... dziewczyna: Na początku nie do końca rozumiałem, co mi moja Ola wysłała. Potem byłem przekonany, że związek i profil polskiej siatkówki się "wysprzęglił". Ja nie wiedziałem o niczym, więc mówię: "oho! za szybko podali informację". No ale w taki sposób się dowiedziałem.

Podbić Filipiny

O samych Filipinach na razie wie niewiele. Jakiej Artur Szapluk spodziewa się organizacji w mistrzostwach świata?

Ja tylko z opowieści słyszałem, że pierwszy turniej Ligi Narodów, który był organizowany na Filipinach, był zorganizowany źle. Po wielu uwagach dostali drugi turniej, który zorganizowali naprawdę bardzo dobrze, więc mam nadzieję, że organizacyjnie dadzą radę. Druga sprawa jest taka, że to chyba tam są fani zajarani siatkówką i bardzo chętnie będą przychodzili i kibicowali. To też jest fajne, że hale nie będą świeciły pustkami - mówi RMF FM.

Wśród najgroźniejszych rywali do złota na MŚ wymienia: Włochów, Francuzów, Japończyków, USA i Brazylię.

Ja bym powiedział, że najgroźniejsi będą Włosi, ale mają straszne problemy zdrowotne, z którymi nie wiem, jak sobie poradzą - wyjaśnia.

Nowy rozdział w karierze klubowej

Po latach gry w Projekcie Warszawa, zdecydował się na transfer do Asseco Resovii.

Argument był taki, że drużyna z Rzeszowa mnie chciała, widziała mnie w swoich planach, chciała, żebym do nich dołączył i wierzyła w to, że pomogę im osiągnąć sukcesy w lidze. I to wystarczyło. Zawsze też oczywiście można mówić o warunkach finansowych, bo one też są ważne. A! I jeszcze idzie tam Marcin Janusz, który jest bardzo dobrym rozgrywającym i granie z nim to będzie sama przyjemność - podkreśla Szalpuk.

Życie poza parkietem? Na razie tylko siatkówka

Czy poza treningami i meczami siatkarze znajdą czas na zobaczenie kawałka Filipin?

Żadnych planów. My latając w takie miejsca jesteśmy na treningach, podróżujemy na hale. Często jesteśmy tak zmęczeni, że idziemy spać w ciągu dnia i śpimy w nocy. Wiemy, po co tam jedziemy (...) Jeszcze kiedyś będę miał okazję, żeby sobie wakacje zrobić na Filipinach, wtedy pozwiedzam - podkreśla w rozmowie z Agnieszką Wyderką Artur Szalpuk.

Mistrzostwa świata na Filipinach od piątku

Mistrzostwa świata na Filipinach rozpoczną się w piątek 12 września meczem otwarcia, w którym gospodarze - Filipińczycy - zmierzą się z reprezentacją Tunezją. Polacy czempionat globu rozpoczną w sobotę od starcia z Rumunią. Potem w fazie grupowej zagrają jeszcze z: Katarem i Holandią.

W ostatnich mistrzostwach świata, które współorganizowała Polska, Biało-Czerwoni zdobyli srebrny medal przegrywając w finale z Włochami. Dwa poprzednie turnieje wygrywali.

MŚ na Filipinach - terminarz meczów Polski w fazie grupowej:

  • Sobota 13.09 Polska - Rumunia (15.30)
  • Poniedziałek 15.09 Polska - Katar (15.30)
  • Środa 17.09 Polska - Holandia (12.00)
Opracowanie: