Nie rozumiemy tej błędnej decyzji - tak działacze Związku Polaków na Białorusi komentują zaproszenie do Warszawy wiceszefa białoruskiego MSW. Jewgienij Połudień ma uczestniczyć w obchodach Święta Policji. Według Związku, polityk jest współodpowiedzialny za represje w swoim kraju.

Ministra zaprosił komendant główny policji, po konsultacjach z resortem spraw wewnętrznych i resortem dyplomacji. Jak widać, nikt nie miał zastrzeżeń, które ma wiceszef Związku Polaków Andrzej Poczobut. To usprawiedliwienie represji, które właśnie się nasiliły, bo idą wybory - mówi naszemu reporterowi Krzysztofowi Zasadzie. Znaczny udział we wprowadzeniu represji przeciwko opozycji, przeciwko Związkowi Polaków ma białoruskie MSW. Mi trudno powiedzieć, czemu ma służyć to zaproszenie i honorowanie wiceministra w takiej sytuacji - dodaje.

Członkowie władz Związku Polaków przynajmniej raz w tygodniu są zatrzymywani przez milicję. Najczęściej powtarzające się obecnie powody zatrzymań to jazda skradzionym samochodem i przewożenie broni.