Izraelski zespół badawczy Sheba Medical Center przetestował szczepionkę Pfizera i wykazał, że jej skuteczność po pierwszej dawce dla osób z objawami Covid-19 wynosi 85 proc.

Jak doniósł "The Times of Israel", szczepionka zaczyna działać od dwóch do czterech tygodni po podaniu pojedynczej dawki. Wyniki tych badań mogą zmienić międzynarodową politykę odnośnie szczepionek - przekazał portal.

To bardzo znacząca redukcja - powiedziała prof. Gili Regev-Yochay, dyrektorka Zakładu Epidemiologii Chorób Zakaźnych w Sheba Medical Center, największym izraelskim szpitalu.

W niektórych krajach, których władze starają się zaszczepić duże populacje, lekarze dyskutują, czy powinni opóźnić drugie podanie, aby zapewnić częściową ochronę większej liczbie osób jednym zastrzykiem. Podejście to reprezentuje Wielka Brytania, która używa głównie szczepionki stworzonej przez Uniwersytet Oksfordzki i farmaceutycznego giganta AstraZeneca, chociaż niektórym obywatelom podano również szczepionkę Pfizer.

Opublikowane w czwartek wyniki badań naukowców z Sheby podtrzymują stanowisko Wielkiej Brytanii. Ich testy zostały poddane weryfikacji a ich wyniki opublikowało czasopismo medyczne "The Lancet".

Czy druga dawka jest niepotrzebna?

Regev-Yochay podkreśliła, że nie apeluje o odwołanie drugich tur zastrzyków, ale że jej badania sugerują, że polityka ich opóźniania nie jest "droga" z punktu widzenia zdrowia.

Naukowcy z Sheba Medical Centre obserwowali 7214 pracowników szpitala po pierwszym zastrzyku przez dwa do czterech tygodni, aż do podania drugiej dawki szczepionki.

Regev-Yochay zwróciła jednak uwagę na dwa ograniczenia swoich badań. Po pierwsze, pracownicy szpitali są zwykle młodsi i zdrowsi niż ogół populacji, a skuteczność pierwszej dawki może być z tego powodu szczególnie wysoka. Po drugie, przedstawia tylko krótki okres czasu - od dwóch do czterech tygodni - i nie wskazuje, jak długo będzie działała.

Dodała też, że Sheba przygotowuje się do opublikowania oddzielnych badań na temat stopnia, w jakim szczepionka powstrzyma przenoszenie wirusa, mówiąc, że wkrótce mogą pojawić się "dobre wieści".

Firma Pfizer, jak przekazał Reuters, odmówiła komentarza na temat danych. Jej przedstawiciele uzasadnili jedynie w oświadczeniu, że przeprowadzają swoje własne analizy, które mają potwierdzić "rzeczywistą skuteczność szczepionki w różnych miejscach na całym świecie, w tym w Izraelu". Planują jednak wykorzystać izraelskie dane do zbadania potencjału szczepionki w ochronie przed Covid-19 wywołanym przez nowe warianty koronawirusa.