Pierwsi powodzianie z Bogatyni dostali już rządową pomoc do 6 tysięcy złotych. W pierwszej kolejności zasiłek otrzymały osoby, które najbardziej ucierpiały podczas kataklizmu. W środę od rana w kasie urzędu miasta będą wypłacane kolejne zasiłki.

Zobacz również:

Część z tych osób, które już odebrały pieniądze, wiedzą na co przeznaczą rządową pomoc. Na zbicie tynków, osuszenie mieszkania i może podłogi w jednym pokoju. Na nic więcej to nie starczy - mówiła reporterowi RMF FM jedna z kobiet. Jeśli nie otrzymamy dalszej pomocy, to nie będziemy mieli jak funkcjonować.

Rząd zapowiada, że dalsza pomoc będzie. Na nią przede wszystkim czekają ci, którym woda zabrało dorobek całego życia. Rzeka zrobiła sobie koryto w moim domu - opowiada naszemu dziennikarzowi jedna z kobiet. 6 tysięcy to kropla w morzu potrzeb. Nie mamy ani łyżki, ani widelca, ani szklanki, ani domu. Jesteśmy tak jak stoimy.

W środę na drzwiach magistratu pojawi się kolejna lista z nazwiskami setki powodzian, którzy otrzymają 6 tysięcy złotych. Ale mieszkańcy Bogatyni mogą liczyć także na odszkodowanie do 100 tysięcy złotych. W Bogatyni podczas powodzi ucierpiało około tysiąca osób.

Do tej pory na konto 17 poszkodowanych w powodzi dolnośląskich gmin wpłynęło prawie 7,5 mln zł na zasiłki w wysokości do 6 tys. złotych. Najwięcej, bo prawie 2,5 mln zł, otrzymała Bogatynia. Ponadto MSWiA zdecydowało o przygotowaniu dodatkowego pakietu pomocowego dla tych powodzian, którzy nie mogą wrócić do swoich domów, bo te nadają się albo do wyburzenia, albo do gruntownego remontu.