​31 osób zostało poinformowanych o przyznaniu statusu świadka w związku z użyciem oprogramowania Pegasus - poinformowała Prokuratura Krajowa. Dla tych osób, zgodnie z zapowiedzią prokuratora generalnego, wystawiono wezwania do stawienia się prokuraturze, gdzie zostaną przesłuchane w charakterze świadków. Prokuratura nie ujawnia ich danych.

Jak podała dziś Prokuratura Krajowa, zarządzeniem z dnia 20 lutego 2024 r. prokurator generalny Adam Bodnar powołał zespół śledczy w sprawie zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus. Celem zespołu jest również rozpoznanie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożonego przez senacką Komisję Nadzwyczajną do spraw wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji.

Trzech prokuratorów, 31 wezwań

W skład zespołu weszło trzech prokuratorów specjalizujących się w prowadzeniu postępowań dotyczących m.in. przestępczości zorganizowanej i korupcji, posiadających duże doświadczenie w pracy z materiałami o charakterze niejawnym.

18 marca 2024 r. kierownik zespołu wszczął śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, w okresie od dnia 7 listopada 2017 r. do dnia 31 grudnia 2022 r. w Warszawie i innych miejscach na terenie kraju, podczas stosowania w ramach czynności operacyjno-rozpoznawczych oprogramowania Pegasus, czym działano na szkodę interesu publicznego i prywatnego osób objętych czynnościami z wykorzystaniem w/w oprogramowania - pisze Prokuratura Krajowa.

Prokuratorzy m.in. pozyskują z poszczególnych służb, w tym z Policji, ABW i CBA, wszelkie informacje i dane dotyczące wykorzystywania oprogramowania Pegasus w ramach czynności operacyjno-rozpoznawczych. Tak uzyskiwane dane poddawane są systematycznej analizie.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Prokuratora Generalnego, prokuratorzy z zespołu śledczego wystawili dla pierwszych 31 osób wezwania do stawiennictwa w prokuraturze. Osoby te zostaną przesłuchane w charakterze świadków. Z uwagi na dobro tych osób nie ujawniono ich danych.

W pierwszej kolejności przesłuchane zostaną m.in. osoby, które złożyły zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa stosowania wobec nich czynności operacyjno-rozpoznawczych przy użyciu oprogramowania Pegasus.

Jakie możliwości ma Pegasus?

Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością.

W lipcu 2021 roku opublikowane zostały wyniki międzynarodowego dziennikarskiego śledztwa 17 mediów, w których stwierdzono, że oprogramowanie Pegasus umożliwiało śledzenie co najmniej 180 dziennikarzy, 600 polityków, w tym trzech prezydentów, 10 premierów i jednego króla oraz 85 działaczy praw człowieka i 65 liderów biznesu z różnych krajów.

Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.

Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa

Sejm pod koniec stycznia powołał członków komisji śledczej ds. czynności operacyjno-rozpoznawczych z użyciem Pegasusa. Na szefową komisji wybrano Magdalenę Srokę (PSL-TD). Wiceszefami komisji zostali: Marcin Bosacki (KO), Paweł Śliz (Polska 2050-TD), Tomasz Trela (Lewica), Przemysław Wipler (Konfederacja).

Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję w okresie od 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.

Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Będzie również badała, czy działania operacyjno-rozpoznawcze prowadzone z wykorzystanie Pegasusa wobec polskich obywateli były legalne, prawidłowe i celowe.