Amerykanie chcą nakręcić remake polskiego filmu "Boże Ciało". Trwają rozmowy o serialu. Film Jana Komasy to nasz kandydat do Oscara w kategorii "najlepszy film międzynarodowy".

Premiera "Bożego Ciała" odbyła się na prestiżowych festiwalach m.in. w Wenecji i Toronto. Po pierwszych pokazach w światowych mediach ukazało się mnóstwo entuzjastycznych recenzji.

Najnowsze dzieło Jana Komasy to inspirowana prawdziwymi zdarzeniami historia chłopaka, który po wyjściu z zakładu poprawczego postanawia udawać księdza. W jego rolę brawurowo wciela się Bartosz Bielenia.

Teraz produkcją zainteresowało się także Hollywood. Niedawno rozpoczęły się rozmowy w sprawie zakupu praw do amerykańskiego remake’u "Bożego Ciała". Negocjacje jeszcze trwają, ale wiadomo już, że planowane jest przełożenie filmu Jana Komasy i scenariusza Mateusza Pacewicza na 8-odcinkowy serial, prawdopodobnie dla jednej z platform streamingowych w USA.


"Na tym etapie nie mogę ujawniać zbyt wielu szczegółów. Rozmowy na temat amerykańskiego remake’u podjął z nami poważny producent, mający w swoim dorobku między innymi jeden z najważniejszych i najpopularniejszych seriali ostatnich lat. Dostrzegł on w "Bożym Ciele" potencjał na serial, który może mieć nawet 3 sezony. Czas pokaże co z tego wyniknie, ale cieszę się, że te rozmowy potwierdzają uniwersalny charakter naszego filmu i to, że opowiedziana w nim historia porusza widzów na całym świecie" - oświadczył Leszek Bodzak, producent filmu.

Światowa premiera "Bożego Ciała" odbyła się na Festiwalu w Wenecji, gdzie film otrzymał aż dwie nagrody. "Boże Ciało" pokazywane było też na festiwalu w Toronto oraz na 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Tam zdobyło nagrody za najlepszy scenariusz, reżyserię i najlepszą drugoplanową rolę kobiecą. Filmowi przyznano również Nagrodę Publiczności, Dziennikarzy oraz Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych.

Najnowszy film Jana Komasy do kin trafi 11 października.

Opracowanie: