W Hollywood wielkie przygotowania do oscarowej nocy. Do Fabryki Snów zjeżdżają twórcy filmów, którzy mają szanse na statuetki i przedstawiciele największych domów mody, by na miejscu dopilnować, jak na czerwonym dywanie będą prezentować się gwiazdy. Wszystko jest owiane tajemnicą do ostatniej chwili. "Dla nas jest to bardzo duży stres, ponieważ każdy błąd może być zauważony" – powiedziała naszemu korespondentowi Pawłowi Żuchowskiemu Beata Abramowicz, która ubiera jedną z nominowanych gwiazd światowego kina.

Beata Abramowicz pracuje ze swoim zespołem dla Armaniego. Przyleciała do Hollywood z Mediolanu. Mają na miejscu dopilnować, by gwiazda, którą się opiekują, błyszczała na czerwonym dywanie. 

Polka podkreśla, że do ostatniej chwili nie może zdradzić nazwiska gwiazdy, za której kreację odpowiada. Pawłowi Żuchowskiemu opowiedziała m.in. o tym, jak wyglądają przygotowania kreacji i gdzie dokonywane są ostatnie poprawki. 

Jeździmy do gwiazd, do ich domów, hoteli, tam, gdzie przebywają - zdradziła. 

97. galę rozdania Oscarów poprowadzi po raz pierwszy w swojej karierze Conan O'Brien - amerykański komik, scenarzysta i gospodarz popularnych programów telewizyjnych.

Akademia stopniowo ujawniała nazwiska gwiazd, które będą odczytywać nazwiska nominowanych i wręczać Oscary. Już wiemy, że w tym gronie znaleźli się: Dave BautistaHarrison FordGal GadotAndrew GarfieldSamuel L. JacksonMargaret QualleyAlba RohrwacherZoe Saldaña, Rachel Zegler, Joe Alwyn, Halle Berry i Sterling K. Brown.

W roli prezenterów wystąpią także takie sławy jak: Penélope Cruz, Willem Dafoe, Ana de Armas, Lily-Rose Depp, Robert Downey Jr., Elle Fanning, Whoopi Goldberg, Selena Gomez, Goldie Hawn, Scarlett Johansson, John Lithgow, Cillian Murphy, Connie Nielsen, Amy Poehler, Da’Vine Joy Randolph, June Squibb, Ben Stiller, Emma Stone, Oprah Winfrey i Bowen Yang.

Na gali zgodnie z tradycją nie zabraknie występów wokalnych. Swoje talenty zaprezentują: Doja Cat, Cynthia Erivo, Ariana Grande, LISA z Blackpink, Queen Latifah i RAYE. Organizatorzy zapowiadają enigmatycznie, że występy będą poświęcone "społeczności filmowej i jej legendom". 

Dwa polskie akcenty

Polscy widzowie będą w tym roku szczególnie mocno trzymać kciuki za dwa filmy. Pierwszy to kręcony w naszym kraju "Prawdziwy ból" Jessego Eisenberga. O statuetkę za rolę drugoplanową walczy znany z "Sukcesji" Kieran Culkin. Jesse Eisenberg ma szansę na nagrodę za scenariusz oryginalny. 

Drugi polski akcent na tegorocznej oscarowej gali to "Dziewczyna z igłą" Magnusa von Horna. Co ciekawe, to nie nasz kraj zgłosił ją do rywalizacji w kategorii filmów międzynarodowych. Zrobiła to Dania, bo film to polsko-duńsko-szwedzka koprodukcja.

Choć akcja "Dziewczyny z igłą" dzieje się w Kopenhadze na początku XX wieku, to zdjęcia do filmu realizowane były głównie w Polsce: w Łodzi i Zgierzu, a także na Dolnym Śląsku - we Wrocławiu i Bystrzycy Kłodzkiej.

Najwięcej oscarowych nominacji, bo aż 13, dostał w tym roku film "Emilia Perez" Jacques'a Audiarda. "The Brutalist" z Adrienem Brodym w roli głównej ma szansę na 10 statuetek, podobnie jak "Wicked". Z kolei "Kompletnie nieznany" i "Konklawe" mają po 8 nominacji. 

Opracowanie: