Zgodnie z przewidywaniami Rafał Sonik nie zdołał na ostatnim etapie Sealine Cross Country Rally odrobić półgodzinnej straty do Mohameda Abu-Issy, który startując dwie minuty za Polakiem, dogonił go i już nie pozwolił uciec. Tym samym kapitan Poland National Team zajął drugie miejsce, ale pozostał liderem Pucharu Świata.

Dwa ostatnie lata na katarskiej pustyni niepodzielnie rządził "SuperSonik". Tym razem niedopatrzenie na pierwszym etapie i późniejsze dwa błędy nawigacyjne sprawiły, że nie zdołał trzeci raz powtórzyć sukcesu. Mohamed bardzo się poprawił. Mamy podobne quady i jedziemy podobny tempem, choć on ma nieco mocniejszy silnik. Wygląda na to, że czeka nas emocjonujący sezon, bo żaden z nas nie odpuści, a cel mamy ten sam - przyznał krakowianin.

Trudno mówić o radości, kiedy wygrywało się rajd dwa lata i teraz trzeba zaakceptować drugie miejsce. Oczywiście cieszę się, że przejechałem rajd w dobrym tempie, bez nieszczęśliwych przygód, ale mały niedosyt pozostał - mówił quadowiec, mocno zmęczony pięciodniowym ściganiem.

Sonik pozostał liderem Pucharu Świata z dwupunktową przewagą nad Mohamedem Abu-Issą. Kolejną areną pojedynku tych dwóch quadowców będzie Egipt. Polski mistrz nie myśli jednak na razie o majowym Rajdzie Faraonów. Na razie muszę odpocząć. Za nami pięć dni jazdy w piekielnych upałach i jestem wyczerpany. Na dwa tygodnie odstawiam quad do garażu. Muszę odpocząć od jazdy, złapać oddech, nabrać świeżości. Na początek Tatry, spotkanie Przyjaciół Kasprowego Wierchu i msza na naszej Świętej Górze w dzień kanonizacji Jana Pawła II. Już nie mogę doczekać się tego chłodnego powiewu nad wierchami - powiedział rozmarzony rajdowiec.

Na podium Rajd Kataru ukończył również Marek Dąbrowski i Jacek Czachor, którzy zajęli trzecie miejsce w stawce samochodów. Tuż za nimi uplasował się Adam Małysz z Rafałem Martonem. Rajdu niestety nie ukończył Martin Kaczmarski, który urwał koło 150 km przed metą. Krzysztof Hołowczyc, traktujący start jako trening musiał zjechać z trasy trzeciego etapu z powodu awarii systemu chłodzenia. Po otrzymaniu 100 godzin kary nie liczył się już w walce o zwycięstwo.

Rajd Faraonów, który we wrześniu ubiegłego roku odwołano z powodu niestabilnej sytuacji w Egipcie ma rozpocząć się 18 maja. Zawodnicy mają więc tylko trzy tygodnie odpoczynku, po czym znów powrócą na piaski - tym razem Sahary.

Klasyfikacja generalna Pucharu Świata:

1. Rafał Sonik (POL) 37 pkt.
2. Mohamed Abu-Issa (QAT) 35
3. Siregiej Kariakin (RUS)  17

mat. prasowy (J.)