Piłkarze reprezentacji Belgii, którzy pożegnali się z mundialem po porażce w ćwierćfinale 0:1 z Argentyną, opublikowali list otwarty z podziękowaniami dla kibiców – „najlepszych fanów świata". Pismo opublikowano na oficjalnej stronie internetowej belgijskiej federacji.

"Śledziliśmy, jak wspieraliście nas w kraju i trzeba przyznać, że pokazaliście klasę światową. Wyniki oglądalności, tłumy w strefach kibica i pubach sportowych... Niech wam się nie wydaje, że to do nas nie dotarło" - napisali piłkarze. "Dziękujemy wam za wszystko. Dziękujemy za tysiące wiadomości na Twitterze i Facebooku, za listy i pocztówki, za nieprzespane noce i stany przedzawałowe z nerwów, za okrzyki i łzy radości. Podziękowania także dla tych, którzy przyjechali z nami do Brazylii - wasze śpiewy wywoływały u nas gęsią skórkę" - podkreślali.

Obecna kadra Belgii jest często nazywana "złotym pokoleniem". Niektórzy eksperci typowali, że "Czerwone Diabły" mają szansę dotrzeć nawet do półfinału brazylijskiego mundialu. Podopieczni selekcjonera Marca Wilmotsa zakończyli jednak rywalizację w najlepszej ósemce.

"Naprawdę mieliśmy nadzieję, że awansujemy do najlepszej czwórki na świecie. Teraz opuszczamy Brazylię potwornie zmęczeni, ale z podniesionymi czołami. Dziękujemy, jesteście najlepsi na świecie" - tak kończy się list, który opatrzono podpisem: "Czerwone Diabły".