Jest wspólne oświadczeniu siedmiu europejskich związków piłkarskich w sprawie tęczowych opasek, które mieli nosić kapitanowie drużyn w trakcie meczów mistrzostw świata w Katarze. Akcja "One love" wspiera społeczność LGBTQ+.

Pod komunikatem podpisały się związki piłkarskie Anglii, Walii, Belgii, Holandii, Szwajcarii, Niemiec i Danii.

W oświadczeniu poinformowano, że kapitanowie nie będą nosili tęczowych opasek w trakcie spotkań mistrzostw świata w Katarze. Decyzję podjęto ze względu na ryzyko, że takie zachowanie będzie karane przez sędziów meczów.

Federacja Walii przyznała, że zaangażowane w sprawę kraje były przygotowane na konieczność zapłaty grzywny, która zazwyczaj obowiązuje w przypadku złamania przepisów dotyczących strojów, jednak sportowe konsekwencje to zbyt dalekie posunięcie.

"Jako krajowe federacje, nie możemy stawiać naszych piłkarzy w sytuacji, w której groziłyby im sportowe sankcje, włącznie z otrzymywaniem kartek" - można przeczytać we wspólnym oświadczeniu siedmiu związków.

"Nikt nie chce, żeby jego kapitan rozpoczął mecz z żółtą kartką. Dlatego z ciężkim sercem jako grupa robocza UEFA i jako zespół musieliśmy zdecydować o porzuceniu naszego planu" - podkreśliła holenderska federacja piłkarska (KNVB).

Wcześniej m.in. kapitan reprezentacji Niemiec Mauel Neuer informował, że będzie występować z tęczową opaską na ramieniu. Będę nosił tęczową opaskę kapitańską Niemiec, tak jak inne europejskie drużyny. Mamy poparcie liderów naszej federacji włącznie z prezesem i nie boimy się ewentualnych konsekwencji - mówił mistrz świata z 2014 roku.

Piłkarze mieli nosić tęczowe opaski kampanii "One Love", która została zapoczątkowana w Holandii w celu promowania integracji i różnorodności w piłce nożnej oraz społeczeństwie.

Zgodnie z regulaminem FIFA dotyczącym sprzętu drużyn, nie mogą na nim widnieć żadne polityczne, religijne lub osobiste hasła, przekazy czy obrazki, a podczas turniejów finałowych rozgrywanych pod egidą FIFA kapitan reprezentacji musi nosić odpowiednią opaskę kapitańską, zapewnioną przez organizację.

Od czasu wyznaczenia w 2010 roku Kataru na gospodarza tegorocznego mundialu, kraj ten spotyka się z ostrą krytyką na arenie międzynarodowej. Dotyczy to przede wszystkim łamania praw człowieka i osób LGBTQ+.