UEFA nałożyła na krakowską Wisłę karę finansową za odpalenie przez jej kibiców rac dymnych podczas meczu z Fulham w Londynie. Do incydentu doszło w czasie meczu 4. kolejki fazy grupowej piłkarskiej Ligi Europejskiej. O karze poinformował na swej stronie internetowej sam klub. Nie podał jednak, o jaką kwotę chodzi.

Na mecz, który odbył się 3 listopada na stadionieCraven Cottage, przyjechało około 8 tysięcy sympatyków Wisły. Pierwszą racę odpalono z tylnych rzędów, zajmowanych przez kibiców, którzy przyjechali z Polski około 25 minut po rozpoczęciu gry, drugą - wkrótce potem - na wysokości 8-10 rzędu. Dym rozniósł się nad boiskiem, ale turecki sędzia Halis Ozkahya nie przerwał meczu. Wisła przegrała spotkanie 1:4.

Kara za incydent na Craven Cottage to druga nałożona w ostatnim czasie na krakowski klub. 31 stycznia UEFA nakazała Wiśle zapłacić 20 tysięcy euro za odpalenie przez jej kibiców 30 rac w trakcie spotkania z Twente Enschede. Stało się to w meczu ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Europejskiej.

Na szczęście na boisku klub poczyna sobie lepiej niż jego kibice na trybunach. Wisła awansowała do 1/16 finału rozgrywek, gdzie zmierzy się ze Standardem Liege (16 lutego w Krakowie i 23 lutego w Belgii).