Kancelaria Prezydenta nie informowała Warszawskiej Kurii Metropolitalnej o przeniesieniu krzyża do kaplicy - mówi rzecznik kurii ks. Rafał Markowski. Nie było też żadnych uzgodnień w sprawie ewentualnego przewożenia go na miejsce katastrofy smoleńskiej. Są to autonomiczne decyzje Kancelarii. Kuria nie była o nich informowana - podkreślił ks. Markowski.
Dodał, że obecnie Kancelaria Prezydenta nie prowadzi w tej sprawie rozmów z kurią.
Warszawska Kuria Metropolitalna oświadczyła w wydanym komunikacie, że przeniesienie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego jest realizacją sugerowanego przez biskupów rozwiązania, by oddzielić sprawę krzyża od sprawy upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej.
Zobacz również:
Rano sprzed pałacu zabrano krzyż, ustawiony przez harcerzy w trakcie żałoby po ofiarach katastrofy smoleńskiej. Przeniesiono go do prezydenckiej kaplicy. Ta decyzja wywołała protest przeciwników przeniesienia krzyża.
Kuria warszawska była jedną ze stron lipcowego porozumienia w sprawie przeniesienia krzyża, zawartego także przez Kancelarię Prezydenta, Duszpasterstwo Akademickie oraz harcerzy z ZHR i ZHP. Zakładało ono, że krzyż zostanie przeniesiony w procesji z oprawa liturgiczną do pobliskiego kościoła św. Anny. 3 sierpnia protesty "obrońców krzyża" uniemożliwiły realizację tego porozumienia i zaplanowane uroczyste przeniesienie krzyża.
RMF 24