Rodziny ofiar katastrofy TU-154M, które przyjadą jutro do Smoleńska, będą mogły podejść do wraku samolotu. Roztrzaskane fragmenty maszyny zostaną częściowo odsłonięte - poinformował rzecznik gubernatora obwodu smoleńskiego Andriej Jewsiejenkow. Rodzinom nie będą jednak mogli towarzyszyć dziennikarze ani osoby postronne.

Na możliwość dostępu do wraku nalegali bliscy ofiar katastrofy. Jeszcze na początku kwietnia informowali, że polscy dyplomaci starają się dla nich o zgodę na obejrzenie szczątków samolotu. O takiej potrzebie emocjonalnej osób, które straciły bliskich w katastrofie, mówili też psychologowie opiekujący się rodzinami ofiar tragedii.

Rodziny ofiar katastrofy, uczestniczące w pielgrzymce, której patronuje prezydentowa Anna Komorowska, o godz. 3 w nocy wystartują z Warszawy do Moskwy na pokładzie dwóch samolotów. Do Smoleńska z rosyjskiej stolicy przejadą autokarami. Uroczystości na miejscu katastrofy rozpoczną się o godz. 11 czasu polskiego przy brzozie, w której utkwił odłamek samolotu.