Były próby handlu zniczami przed Pałacem Prezydenckim bez wymaganego zezwolenia - poinformowała straż miejska. Nałożono dwa mandaty na handlujących.

Od poranka przed Pałacem Prezydenckim strażnicy zlikwidowali 3 stoiska, na których sprzedawano znicze bez stosownego pozwolenia na handel i nałożono 2 mandaty karne na handlujących.

Udaremniono też próby sprzedaży zniczy z samochodów. - mówiła rzeczniczka straży.

Na Krakowskim Przedmieściu tysiące ludzi przychodzą oddać cześć ofiarom katastrofy; niektórzy chcą też zapalić znicze. Można je nabyć na legalnych stoiskach. Sprzedawane są nie tylko znicze, ale też koszulki z portretem pary prezydenckiej, lotniczą szachownicą oraz napisem "pamiętamy".

Wielu ludzi gromadzących się przed Pałacem Prezydenckim ma ze sobą przepasane kirem flagi państwowe. Są też transparenty z zapewnieniami pamięci o ofiarach. Na innych widnieją hasła polityczne. Jeden głosi: "WSI+KGB=ZAMACH".

Na innym, z wizerunkami Józefa Stalina i Władymira Putina napisano "1940-2010 ludobójstwo". Flamastrem, na tym samym transparencie ktoś dopisał słowa "Donald=Bronek", przy czym literę "L" w słowie Donald zastąpiono swastyką, a literę "R" w słowie Bronek - sierpem i młotem.

Naprzeciwko pałacu ustawiono scenę, na której od rana występują aktorzy i muzycy. Grały już orkiestry góralskie, obecnie recytowane są wiersze Cypriana Kamila Norwida, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, a także rymowane utwory Marcina Wolskiego.