Główny konstruktor samolotu Tu-154 Aleksandr Szengardt oświadczył w wywiadzie dla dziennika "Izwiestija", że winę za katastrofę polskiej maszyny prezydenckiej pod Smoleńskiem ponoszą piloci. Zapytany, dlaczego spadł samolot prezydenta Polski, Szengardt odpowiedział: A dlaczego (takie maszyny) mają nie spadać, jeśli ludzie siedzący za sterami nie wiedzą, kogo słuchać: komend z ziemi czy dowódcy, który stoi za plecami, choć nie ma do tego prawa?.

Konstruktor oświadczył, że do dzisiaj nie było nawet jednej katastrofy Tu-134 lub Tu-154 z winy techniki. Winny jest - jak to się dziś określa - "czynnik ludzki".

Szengardt 1 czerwca skończył 85 lat. Mimo zaawansowanego wieku nadal kieruje konstruktorami koncernu Tupolew.