Długo czekaliśmy na was - mówił Donald Tusk podczas ceremonii żałobnej po przywiezieniu do kraju trumien z ciałami 21 ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. W uroczystości na lotnisku wojskowym Okęcie uczestniczyli m.in. marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, kompania honorowa Wojska Polskiego i rodziny tragicznie zmarłych.

Długo czekaliśmy na was. To już prawie dwa tygodnie od chwili, która wstrząsnęła każdą Polką, każdym Polakiem. Spotykamy się tu od dwóch tygodni, witając naszych rodaków, naszych bohaterów. Tu witaliśmy w przeraźliwej ciszy trumnę z ciałem prezydenta Rzeczypospolitej, i później dzień po dniu czekaliśmy na każdego z was. Długo czekaliśmy, ale czekalibyśmy lata, gdyby była taka potrzeba, żeby was tu w swoim smutku powitać i żeby was pochować w ojczystej ziemi - mówił w trakcie ceremonii szef polskiego rządu.

Tusk odczytał nazwiska 21 przywiezionych do Polski ofiar katastrofy, wspominając krótko każdą z tych osób. Wróciliście do nas, pochowamy was w ojczystej ziemi, ale żal będzie ściskał nam serca jeszcze bardzo, bardzo długo. Wielu z nas nie wie jak żyć po tym wszystkim co się stało, ale zawsze będziemy was pamiętać. Cześć waszej pamięci - mówił premier.

Do kraju wróciły m.in. ciała sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa Andrzeja Przewoźnika, ministra w Kancelarii Prezydenta Mariusza Handzlika, dowódcy Sił Powietrznych RP gen. Andrzeja Błasika, dowódcy operacyjnego Sił Zbrojnych RP gen. Bronisława Kwiatkowskiego, dowódcy Marynarki Wojennej RP adm. Andrzeja Karwety, dowódcy Wojsk Specjalnych RP gen. Włodzimierza Potasińskiego. Wróciły także ciała parlamentarzystów: szefowej klubu PiS Grażyny Gęsickiej, posłanki PiS Aleksandry Natalli-Świat, senatora tej partii Stanisława Zająca, posłów PSL Wiesława Wody i Edwarda Wojtasa oraz posła PO Arkadiusza Rybickiego. Do Polski przywieziono też ciała czterech członków załogi samolotu i stewardessy Natalii Januszko.

Po uroczystości trumny zostały przeniesione do karawanów i z lotniska zostały przewiezione na Cmentarz Komunalny Północny w Wólce Węglowej. Kondukt przejechał: ul. Żwirki i Wigury, ul. Andrzeja Krzyckiego, ul. Raszyńską, przez pl. Zawiszy, Aleje Jerozolimskie, rondo Dmowskiego, rondo de Gaulle'a, Wybrzeże Kościuszkowskie, Wybrzeże Gdańskie, Wybrzeże Gdyńskie. Następnie pojechał ul. Pułkową i ul. Kazimierza Wóycickiego na Cmentarz na Wólce. W tamtejszym Domu Pogrzebowym, duchowni będą prowadzić modlitwy podczas czuwania przy zmarłych.

W ubiegły piątek do kraju sprowadzono trumny z ośmioma ciałami ofiar katastrofy. Wcześniej wojskowymi samolotami przyleciały ciała 67 ofiar, w tym prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Trumny z ciałami przywiózł samolot transportowy C-17, zakupiony i eksploatowany przez 12 państw NATO i partnerskich, wchodzący w skład sojuszniczej jednostki stacjonującej na Węgrzech. Jak podały Siły Powietrzne, w załodze samolotu był jeden Polak.