Podczas szczytu klimatycznego COP26 w Glasgow z ust Jeffa Bezosa padła mocna deklaracja. Założyciel Amazonu zapowiedział przeznaczenie 2 miliardów dolarów na "przewrócenie natury", czyli rekultywację ziem uprawnych oraz przekształcenie systemów żywnościowych. „Patrząc na Ziemię z kosmosu, zrozumiałem, jak świat jest kruchy” – wyznał miliarder.

W Glasgow od niedzieli trwa szczyt klimatyczny. Jego głównym celem jest wzmocnienie uzgodnień zawartych w Paryżu w 2015 r. Po raz pierwszy zawarto wówczas porozumienie o walce z globalnym ociepleniem i redukcji emisji gazów cieplarnianych. Ustalono, że wszystkie strony uzgodnienia, czyli prawie 190 krajów, będą "kontynuować wysiłki" w celu ograniczenia wzrostu temperatury na świecie do 1,5 st. C w stosunku do poziomu sprzed epoki przemysłowej i utrzymania tego wzrostu "znacznie poniżej" 2,0 st. C.

W wydarzeniu biorą udział politycy tacy, jak prezydent USA Joe Biden, kanclerz Angela Merkel, premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, czy też premier Polski Mateusz Morawiecki, ale także osobistości takie jak książę Karol, czy biolog David Attenborough oraz Jeff Bezos.

Biznesmen podczas swojej przemowy na konferencji zadeklarował przeznaczenie 2 miliardów dolarów na rekultywację ziem uprawnych (przywracanie wartości użytkowych lub przyrodniczych terenom zniszczonym przez działalność człowieka) i transformację systemów żywnościowych. Bezos przyznał, że dwie trzecie uprawnej ziemi w Afryce już uległo degradacji, ale można to odwrócić.

Amazon, którego Jeff Bezos jest założycielem, zamierza także realizować wszystkie swoje operacje w korzystając w 100 proc. z energii odnawialnej. Korporacja ma zrealizować ten cel do 2025 roku. Firma pracuje również nad wymianą swojej floty dostawczej na pojazdy elektryczne.

Podróż w kosmos

Jeff Bezos w Glasgow przyznał, że zauważył kruchość natury podczas podróży rakietą New Shepard w kosmos.

Powiedziano mi, że oglądanie Ziemi z kosmosu zmienia perspektywę, z jaką patrzy się na świat, ale nie byłem przygotowany na to, jak bardzo będzie to prawdziwe - powiedział.

Patrząc "z góry" na Ziemię, atmosfera wydaje się tak cienka, a świat skończony i kruchy. Teraz, w tym krytycznym czasie, o którym wszyscy wiemy, że jest decydującą dekadą, wszyscy musimy być razem, aby chronić nasz świat - dodał.

Amazon w ogniu krytyki

Amazon był w przeszłości krytykowany za niewielki wkład w walnę ze zmianami klimatu. Organizacja zrzeszająca pracowników koncernu w zeszłym roku wezwała giganta handlu internetowego do osiągnięcia zerowej emisji gazów cieplarnianych do 2030 roku, ograniczenia współpracy z firmami działającymi w branży paliw kopalnych, a także finansowania polityków i lobbystów, którzy zaprzeczają istnieniu zmian klimatycznych.

W zeszłym miesiącu książę William zasugerował z kolei, że przedsiębiorcy powinni skupić się na ratowaniu Ziemi, zamiast angażować się w turystykę kosmiczną.

COP 26 - padły konkretne zobowiązania

Podczas szczytu klimatycznego padły także deklaracje ze strony światowych przywódców. Premier Australii zapowiedział osiągnięcie zerowej emisję netto gazów cieplarnianych w tym kraju 2050 r., a premier Indii - do 2070 r. 

W poniedziałek zawiązano również bezprecedensowy sojusz rządów, inwestorów, przedsiębiorstw, organizacji filantropijnych, społeczeństwa obywatelskiego i ludów tubylczych dotyczący powstrzymania i odwrócenia procesu wylesiania i degradacji gleb do 2030 r.

We wtorek z kolei ponad 40 państw uzgodniło zaproponowany przez Wielką Brytanię plan mający na celu przyspieszenie rozwoju przystępnych cenowo czystych technologii na całym świecie do 2030 r.