Do 916 wzrosła liczba górników zmagających się z koronawirusem. Trzy spółki węglowe poinformowały o ponad 100 nowych przypadkach zakażenia SARS-CoV-2 wśród pracowników - najwięcej w Polskiej Grupie Górniczej, gdzie choruje 597 osób z 2 tys. 511 zarażonych od początku epidemii.

Minionej doby w kopalniach PGG przybyło 51 nowych zachorowań, w Jastrzębskiej Spółce Węglowej 14, a w prywatnej kopalni Silesia 36. W JSW aktualnie zakażonych jest 120 osób, a w Silesii 199.

W najbliższych dniach liczby te mogą się zmienić, gdy znane będą pełne wyniki zakończonych w środę trzydniowych badań przesiewowych w należącej do PGG kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej. W piątek badani będą kolejni górnicy z kopalń Chwałowice i Silesia.

Obecnie największym w górnictwie ośrodkiem epidemii jest rudzka kopalnia Bielszowice - do czwartku na Covid-19 zachorowało tam łącznie 400 osób. W rybnickiej kopalni Chwałowice, gdzie kolejnych 300 górników zostanie zbadanych w piątek, jest obecnie 76 zakażonych, a w kopalni Marcel w Radlinie - 44.

Ogółem od początku epidemii w kopalniach PGG koronawirusem zaraziło się 2511 osób, z których 1914 (76,2 proc.) wyzdrowiało. W kwarantannie jest 789 pracowników Grupy - kilkakrotnie więcej niż jeszcze dwa tygodnie temu.

Trzecia seria testów w Czechowicach-Dziedzicach

W prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie trzecia, obejmująca ok. 300 górników, tura badań przesiewowych odbędzie się w piątek, wirusem SARS-CoV-2 zakaziło się dotąd 237 osób (wobec środy wzrost o 36 przypadków), z których 38 osób wyzdrowiało. Nadal choruje 199 pracowników, a 141 przebywa w kwarantannie.

"Zgodnie z decyzją wojewody śląskiego oraz służb epidemiologicznych z Bielska-Białej, w piątek przeprowadzona zostanie trzecia seria testów przed bramą główną kopalni. Testom zostanie poddanych kolejnych 300 pracowników kopalni, w tym pracownicy firm zewnętrznych" - poinformowała dyrektor ds. komunikacji i PR czechowickiej kopalni Małgorzata Bajer.

Od kilku tygodni stabilna jest sytuacja epidemiczna w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, gdzie do czwartku zakaziły się 4044 osoby (wzrost od środy o 14, w tym 10 w kopalni Borynia i cztery w kopalni Pniówek), a wyzdrowiały 3924 (ponad 97 proc.). 45 pracowników JSW jest nadal w kwarantannie. Choruje 120 osób.

Łącznie od początku epidemii koronawirusem zakaziło się 7 tys. 382 górników z PGG, JSW, spółki Węglokoks Kraj (gdzie wszyscy już wyzdrowieli) oraz prywatnej kopalni Silesia. Dotąd wyzdrowiało łącznie 6 tys. 466 pracowników, czyli niespełna 87,6 proc. wszystkich zakażonych.

Większość nowych zakażeń to górnicy i ich rodziny

Większość osób, u których ostatnio w woj. śląskim potwierdzono zakażenie koronawirusem, to górnicy i członkowie ich rodzin - wynika z danych służb wojewody śląskiego. W czwartek poinformowano o 160 nowych zakażeniach w regionie. Łącznie jest ich blisko 16 tys. Wyzdrowiało 85,9 proc. chorych.

"Jedna czwarta raportowanych w czwartek przypadków dotyczy wyników badań przesiewowych w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej. Na 493 próbki, pobrane dzień wcześniej i przebadane pod kątem SARS-CoV-2, 61 jest dodatnich" - poinformowała rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.

W czwartek testowana jest ostatnia grupa blisko 500 pracowników kopalni Bielszowice i firm współpracujących z tym zakładem. W piątek badania przesiewowe obejmą kopalnię Chwałowice w Rybniku i prywatne Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia w Czechowicach-Dziedzicach - w każdej z tych kopalń po 300 osób.

"W zeszły piątek na przetestowanych 300 górników z kopalni Chwałowice 34 okazało się zakażonych. Teraz, po siedmiu dniach, chcemy ponownie sprawdzić, czy nie rozwinęło się tam ognisko koronawirusa" - wyjaśniła rzeczniczka.

Pozostałe przypadki SARS-CoV-2, potwierdzone w regionie minionej doby, dotyczą przebywających dotąd na kwarantannie rodzin górników - nie tylko z Bielszowic, ale także z kopalń Chwałowice i Silesia.

"Niestety, po siedmiu dniach okazało się, że wirus rozwinął się także u nich" - powiedziała Alina Kucharzewska.

Dodała, że nie wszystkie wyniki środowych badań zostały już ujęte w statystykach, stąd w piątek można spodziewać się dalszego wzrostu liczby zachorowań na COVID-19.

Rośnie także liczba zakażonych wirusem gości weselnych, którzy uczestniczyli w niedawnych uroczystościach w powiecie pszczyńskim - w środę zakażonych było troje na 139 bawiących się na weselu gości, w czwartek już siedmioro. Inspektorzy sanitarni czekają teraz na wyniki badań kolejnych biesiadników. Wcześniej wśród uczestników innego wesela w okolicach Pszczyny potwierdzono 33 zakażenia, a wśród weselników z gminy Gorzyce - 17.

Minionej doby najwięcej w woj. śląskim zakażeń zanotowano w Rudzie Śląskiej (48), Zabrzu (20), Bytomiu (10) i w Katowicach (7), a także w powiatach: cieszyńskim (11), rybnickim (15), wodzisławskim (9) i w bielskim (10).

Według danych sanepidu, w woj. śląskim - gdzie odnotowano najwięcej w kraju zakażeń - koronawirusa wykryto u 15 tys. 940 osób (w czwartek poinformowano o 160 nowych przypadkach zakażenia w regionie, nie tylko wśród górników), z których 390 zmarło. W regionie wyzdrowiały 13 tys. 692 osoby, czyli blisko 85,9 proc. wszystkich zakażonych.